20 kwietnia: gyburstag jednego dnia. Korfanty i Hitler – kontrast życia i historii

20 kwietnia to rocznica urodzin Wojciecha Korfantego. Los zrządził jednak, że jeden z najważniejszych Ślązaków XX wieku, człowiek zaliczony do grona ojców polskiej niepodległości, urodził się tego samego dnia roku, co mroczny symbol tyranii XX wieku i jeden z największych zbrodniarzy w historii świata.

Wojciech Korfanty

Domyśliliście się już, o kogo chodzi? Zapewne tak: 20 kwietnia wspólnie z Korfantym obchodził urodziny Adolf Hitler.

Astrologia na pograniczu znaków zodiaku

Mimo iż nie byli rówieśnikami - starszy Korfanty urodził się w roku 1873, młodszy odeń o kilkanaście lat Hitler w 1889 - obydwaj przyszli na świat 20 kwietnia. Ciekawe, co na ten temat powiedziałby astrolog? 20 kwietnia to pogranicze zodiakalnego Barana i Byka. Baran, jak uważają zwolennicy astrologii i horoskopów, to silna wola, determinacja, bezkompromisowość i wytrwałe dążenie do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu. To ostatnie ma też wyróżniać Byka. Z tym że u niego to raczej upór skombinowany z cierpliwością, bo Byk twardo stąpa po ziemi. Do tego wykazuje chęć gromadzenia i posiadania, przeradzającą się wręcz w zaborczość.

Jednak 20 kwietnia to dzień, w którym cechy obu znaków – Barana i Byka – mogą się przenikać, co prowadzi do kontrastowych osobowości. Jeśli wierzyć astrologom, podobno właśnie na granicy tych dwóch znaków rodzi się największe napięcie między impulsywnością a pragmatyzmem.

Wojciech Korfanty: lider z wizją i słabościami

Cechy osobowości Korfantego, takie jak determinacja, wytrwałość i pragmatyzm, doskonale wpisują się w charakter Byka, który ceni stabilność i dąży do realizacji długoterminowych celów. Korfanty był człowiekiem głęboko zaangażowanym w sprawy społeczne, a jego działania na rzecz polskości Śląska były pełne pasji i oddania. Jego lojalność wobec swoich przekonań oraz zdolność do strategicznego myślenia uczyniły go jednym z ojców niepodległej Polski. Potrafił jednak być też brutalny, przykładowo jako właściciel i redaktor naczelny jego dziennika "Polonia". Wiele na ten temat mogliby powiedzieć jego byli pracownicy. I mówili! Toteż wiemy, że Korfanty był dalece więcej niż zwykłym, wymagającym szefem. Bywał po prostu gburem i nie każdy potrafił z takim naczelnym wytrzymać. Zresztą chamskie odzywki (i to wyjątkowo niskich lotów) zdarzały mu się nawet na sali Sejmu Śląskiego. Choć więc to Hitler dzierży tytuł mistrza wszech czasów mowy nienawiści, miejmy też jednak świadomość, że i Korfantemu zdarzały się jej erupcje.

Adolf Hitler: charyzma w służbie destrukcji

Oobowość Hitlera, odpowiedzialnego za jedne z najciemniejszych kart w historii ludzkości, była zdominowana przez cechy takie jak charyzma, obsesyjna determinacja i zdolność do manipulacji, które można przypisać wpływowi Barana. Jednak jego działania były motywowane destrukcyjną ambicją i brutalnością, co kontrastuje z bardziej pragmatycznym i stabilnym charakterem Byka. Hitler był mistrzem propagandy, ale jego decyzje często wynikały z impulsywności i braku empatii, co prowadziło do katastrofalnych skutków.

Zarówno determinacja, jak i zdolność strategicznego myślenia mogą być pozytywnymi cechami, ale ich zastosowanie (czy to w dobrym celu, jak Korfanty, czy destrukcyjnym, jak Hitler) jest tym, co definiuje znaczenie tych cech w kontekście historii.

Jeżeli jednak rzeczywiście gwiazdy wpływają na nasze życie, to nic dziwnego, że obaj zabrali się za politykę! Odnosząc w tej dziedzinie niejakie - choć obaj też do czasu - sukcesy.

Dyktatorzy dwóch światów

I obaj zostali dyktatorami. Hitler nieformalnie, jako Der Führer und Reichskanzler, czyli Wódz i Kanclerz Rzeszy, Korfanty formalnie, tyle że na stosunkowo krótko i nie na szczeblu państwowym, jako dyktator trzeciego powstania śląskiego. Dyktatura Korfantego była innego typu niż nazistowska,. Ta pierwsza miała na celu koordynację działań w kryzysowym czasie, nie zaś sprawowanie absolutnej władzy na społeczeństwem. Druga, funkcjonująca na poziomie ustrojowym - tak. Dyktatura Korfantego była aktem odpowiedzialności w obliczu chaosu, co jeszcze mocniej odróżnia ją od autorytarnej władzy Hitlera

Podczas jednak kiedy Korfanty działał w ramach demokratycznego ustroju, Hitler wykorzystał swoje zdolności przywódcze do realizacji ideologii pełnej nienawiści i agresji. Korfanty był symbolem wytrwałości i walki o prawa narodowe Ślązaków poczuwających się do polskości, podczas gdy Hitler stał się synonimem tyranii i zniszczenia.

Prorocze ostrzeżenia Korfantego

O ile nam wiadomo, nigdy się nie spotkali. Korfanty, jako Polak (no dobrze - Ślązak, ale o jednoznacznych wyborach narodowych) i chrześcijański demokrata, odnosił się do Hitlera i nazizmu z jednoznaczną wrogością. Przykładowo, pod koniec roku 1936 pisał w "Polonii" z dużą wiedzą i zdumiewającą przenikliwością o hitlerowskich Niemczech:

Niemcy całe swoje życie zbiorowe, a przede wszystkim swoją gospodarkę podporządkowują dziś colom wojennym i zamieniają się w jedną olbrzymią kuźnię broni, lob zbrojenia na lądzie, morzu i w powietrzu stanowią taką potęgę, jakiej dotychczas Europa nie znała. Czterolatka Hitlera, przeprowadzona przez pierwszego ministra pruskiego Goeringa, jest zaprowadzaniem gospodarki .wojennej w czasie pokoju, który w rzeczywistości jest tylko zawieszeniem broni. W Trzeciej Rzeszy całe życie nastawione jest na cele wojenne: narodowa „religia", wiedza, szkoła, wychowanie, organizacje społeczne, przemysł, handel, rolnictwo, gospodarka skarbowa i finansowa, słowem - całe życie. Przygotowania wojenne obejmuje wszystkich, mężczyzn i kobiety, młodzież, dorosłych i starców. Całemu narodowi wpaja się wiarę, że najwyższym dobrem Niemca jest wojna, jego zbawieniem, zdobycie „przestrzeni“, a Hitler tę przestrzeń widzi na wschodzie. I ten liczny, karny, wychowany w ślepym posłuszeństwie, karmiony nienawiścią, żądzą odwetu i wiarą w swoją wyższość nad innymi narodami, majaczący o zaprowadzeniu ładu niemieckiego w świecie naród, w 18 lat po swej klęsce stał się większym niebezpieczeństwem dla pokoju światowego, niż przed rokiem 1914.

Warto podkreślić, jak prorocze i nietuzinkowe były jego obserwacje w czasach, gdy niewielu jeszcze przewidywało zagrożeń płynących z polityki Hitlera. W tym samym, jak się okazało proroczym tekście, Korfanty przewidział nawet możliwość zbliżenia hitlerowskiej III Rzeszy ze stalinowskim ZSRR. W sposób katastrofalny dla Polski ziściło się ono już po niespełna trzech latach.

Takie poglądy nie były wówczas - przed Anschlussem Austrii, konferencja monachijską i agresją na Czechy - powszechne w Polsce. Szczególnie w kręgach sanacyjnej władzy. Śląsk miał wprawdzie swoją specyfikę, tutejsza sanacja pod wodzą wojewody Michała Grażyńskiego mimo układu II RP z III Rzeszą z 1934 r. w dużej mierze zachowała antyniemieckie pryncypia swej polityki. I w miarę swoich możliwości je wdrażała. Ale także na Śląsku stawali przed sądami redaktorzy odpowiedzialni gazet, publikujących artykuły krytykujące Hitlera i innych czołowych niemieckich nazistów. Takie materiały nieraz zdejmowała też ze szpalt cenzura. Nawiasem mówiąc, interwencję cenzora widać nawet w cytowanym artykule Korfantego w "Polonii" z 25 grudnia 1936.

Czyż w czasach dzisiejszych nie widzimy nowych cezarów-bogów, dążących do wszechmocy, którzy żądają, by słowo ich było uważane za święte przykazanie? Czyż nieuznawanie ich wyższości nie jest znowu traktowane jako zbrodnia przeciw nowej religii i przeciw państwu? Czy w łonie poszczególnych narodów nie dzieli się ludzi na prawowiernych i prawomyślnych i na niewiernych i buntowników, dla których żadna kara nie jest dosyć surowa? Więzienia, obozy koncentracyjne, banicja konfiskata majątku, nawet kara śmierci bez sądu. Czyż narody nie dzielą się znowu na narody wybrane, narody panów, i na narody, których przeznaczeniem jest niewola? To nowoczesne pogaństwo jest źródłem okrutnych walk domowych i międzynarodowych, które jutro mogą zamienić się w najokrutniejszą wojnę światową - ostrzegał Korfanty w jednym ze swoich najtrafniejszych tekstów, opublikowanym na łamach "Polonii" z 5-6 czerwca 1938..

Nie atakując Hitlera bezpośrednio, z całą mocą potępiał stworzony przezeń totalitarny ustrój. Nowej, przerażającej wojny światowej, jaką przepowiadał, już nie dożył. A Hitler, który ją rozpętał, jej nie przeżył. Popełniając samobójstwo w 1945 r., Führer miał 56 lat. Korfanty, umierając w 1939 r. - 10 lat więcej.

Drogi życiowe wyznaczone przez wartości

Wspólna data urodzenia Korfantego i Hitlera pozostaje raczej ciekawostką, podkreślającą jak różne mogą być drogi życiowe ludzi urodzonych pod tym samym znakiem zodiaku. I jak różne drogi życiowe mogą obrać osoby o podobnym potencjale. Na swój sposób symbolizuje zdolność ludzi do podążania kompletnie różnymi ścieżkami, zależnie od wartości, wyborów i okoliczności.

Wojciech Korfanty

Może Cię zainteresować:

Jedyna taka fotografia Korfantego. Dlaczego to zdjęcie jest szczególne?

Autor: Tomasz Borówka

09/12/2023

Wojciech korfanty w piekarach 5

Może Cię zainteresować:

Wymazany Korfanty. Wyretuszowali fotografię, na której był razem z Grażyńskim. Historia jednego zdjęcia

Autor: Tomasz Borówka

23/08/2022

Prima aprilis w śląskiej prasie

Może Cię zainteresować:

Prima aprilis na Śląsku II RP. Korfanty, Grażyński i ich święta wojna, czyli jak żartowały "Polonia" i "Polska Zachodnia"?

Autor: Tomasz Borówka

01/04/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama