28-letni
kierowca
audi został namierzony przez policjantów z wideorejestratorem we
wtorek rano
na ulicy Żorskiej w
Orzeszu. Mężczyzna wyprzedzał
jadący
przed nim motocykl w
rejonie oznakowanego
przejścia
dla pieszych. A
że jechał z prędkością niemal
100 km. na godzinę w terenie zabudowanym, gdzie
obowiązuje ograniczenie do 50-tki, więc
policjanci
z
drogówki nałożyli
na niego dwa mandaty w łącznej kwocie 2500 złotych oraz 18 punktów
karnych.
Mandat
w wysokości 1500 zł za wyprzedanie na przejściu dostał także
kierujący motocyklem 47-latek.
Policjanci
podkreślają, że wyprzedzanie
lub omijanie innego pojazdu na lub tuż przed przejściem dla
pieszych, to jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów ruchu
drogowego. Manewry
te często
prowadzą do tragicznych wypadków, w których ofiarami są przede
wszystkim piesi.
Nowe
wysokie stawki mandatów drogowych to konsekwencja wejścia w życie
od 1 stycznia nowelizacji
Prawa o Ruchu Drogowym, zaostrzającej
kary dla sprawców wykroczeń drogowych. Zwiększeniu uległy między
innymi mandaty za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, ale
nie na wszystkich sama informacja o tym podziałała wystarczająco
otrzeźwiająco. Posypały się więc wysokie mandaty.
2500 złotych i 10 punktów karnych otrzymał 51-letni kierowca bmw, który w Kobiórze pędził drogą krajową numer 1 z prędkością 172 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość była ograniczona do 100. W marcu policjanci z z rudzkiej grupy Speed zatrzymali do kontroli kierowcę mercedesa, który jadąc Drogową Trasą Średnicową, pędził 168 km/h w miejscu, gdzie znajduje się ograniczenie prędkości do 70 km/h. Policjanci nałożyli na 24-latka mandat karny w kwocie 2500 złotych. Ponadto na konto kierowcy wpisano 10 punktów karnych. Na 2500 zł policjanci z Bytomia wycenili też niedawno spacer autostradą A1 w wykonaniu pijanego mężczyzny.
Może Cię zainteresować: