W sobotę, 29 października, około godziny 18:30 na terenie pocysterskiego klasztoru w Rudach Raciborskich nieznani na razie sprawcy podpalili dąb szypułkowy „Cysters”. Wandali szuka teraz policja.
– W dolnej części dąb jest w środku częściowo pusty – tłumaczy Marek Mróz, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. – Nieznani sprawcy rozpalili tam ogień. Nie wiemy, jak nazwać takie działanie. Mogły dopuścić się tego tylko kompletnie bezmyślne osoby, które za nic mają ochronę przyrody – dodaje.
Ogień zaprószony przez wandali został ugaszony w ciągu kilkudziesięciu minut. Trwa ocenianie szkód powstałych w 26-metrowym, zabytkowym drzewie.
„Jedno z najpiękniejszych drzew w regionie”
Dąb „Cysters” jest pod opieką Lasów Państwowych. Drzewo rośnie na terenie zabytkowego kompleksu parkowego w sąsiedztwie pocysterskiego klasztoru.
– Nie ma na to kulturalnego określenia... Ktoś podpalił 500-letni dąb „Cysters”, jedno z najpiękniejszych starych drzew Górnego Śląska – skomentowały Lasy Państwowe na Twitterze.
Sprawa została zgłoszona na policję. Sprawcy podpalenia odpowiedzą za dewastację pomnika przyrody. Zgodnie z art. 187 Kodeksu karnego, kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Z nasion „Cystersa” wyhodowano setki dębów
Dąb „Cysters” liczy około 500 lat. Jego wysokość to niemal 26 metrów, obwód pnia wynosi 7 metrów i 35 cm, a średnica mierzona na wysokości 130 cm od dołu to 230 cm. Nasiona dębu zostały wykorzystane do posadzenia setek młodych drzew. Dzięki niemu powstała dębowa aleja upamiętniająca Światowe Dni Młodzieży.
Leśnicy podkreślają, że „Cysters” nie tylko jest najstarszym drzewem w Rudach, ale także wizytówką regionu. W 1752 r. drzewo przykuło uwagę niemieckiego artysty – Johanna Eliasa Ridingera, który wyrył je na rycinie, przedstawiającej obraz Matki Bożej Pokornej.