7 czerwca kolejna edycja Biegu dla Słonia w Parku Śląskim. Ludzie gór wspominają Artura Hajzera

Dokładnie za miesiąc minie 10 lat od tragicznej śmierci Artura Hajzera – himalaisty, zdobywcy sześciu ośmiotysięczników, biznesmana oraz pomysłodawcy programu Polski Himalaizm Zimowy. W środę (7 czerwca) wieczorem w Parku Śląskim ku jego pamięci odbędzie tradycyjny Bieg dla Słonia.

mat. pras.
Bieg dla Słonia

Hajzer zginął 7 lipca 2013 r. na zboczach ośmiotysięcznika Gasherbrum I w Karakorum. Feralny to był rok dla polskiego alpinizmu. Pomysłodawca i lider programu Polski Himalaizm Zimowy poniósł śmierć raptem kilka miesięcy po tym, jak na Broad Peaku (również w Karakorum) zginął Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka.

Ciało Hajzera spoczęło w lodowej szczelinie. Namiastką mogiły dla związanego z katowickim Klubem Wysokogórskim wspinacza jest pomnik postawiony obok kościoła pw. św. Michała Archanioła w Parku Kościuszki. Okazją do wspomnienia Hajzera jest też okolicznościowy Bieg dla „Słonia” (taką ksywkę miał właśnie alpinista), który od 2013 r. odbywa się w czerwcu w Parku Śląskim.

To nie są zawody sportowe, tu nie chodzi o wynik (za start nie jest pobierana opłata startowa, udział w wydarzeniu jest bezpłatny). Chodzi natomiast o pamięć. Uczestnicy pokonują nocą 7-kilometrową trasę, biegnąc przez Park przy świetle czołówek.

- Po pierwsze to element praktyczny, bo w Parku miejscami jest ciemno, po drugie to też symbolicznie nawiązanie do alpinistów, którzy przecież często wspinaczkę rozpoczynają w nocy, a po trzecie, to symboliczne światło, które wysyłamy do góry, do Artura i tych, którzy w górach zostali już na zawsze- mówi Marcin Rudzki, dziennikarz i pomysłodawca wydarzenia.

Biegacze wyruszą na trasę o godz. 22 w rejonie czwartej bramy wejściowej Stadionu Śląskiego, by po niespełna kilometrze wbiec na jego główną arenę. Tam na telebimach obiektu wyświetlane będą archiwalne zdjęcia himalaisty z jego prywatnego archiwum. Po opuszczeniu stadionu biegacze ruszą na dalszą część trasy wiodącą alejami Parku Śląskiego.

Przed biegiem, począwszy od godz. 20, przy biurze imprezy odbędzie się projekcja dwóch górskich filmów autorstwa Artura Hajzera – „Czekając na Rosę” i „Czekając na cud”, a następnie (ok. 21.30) krótkie spotkanie z Januszem Majerem i Krzysztofem Wielickim – przyjaciółmi Hajzera jeszcze z czasów „złotej ery” polskiego himalaizmu.

Mural Jerzego Kukuczki Katowice

Może Cię zainteresować:

Śląski himalaizm to kopalnia tematów na filmowe superprodukcje

Autor: Michał Wroński

11/09/2022

Jerzy Kukuczka mat KW Katowice 2

Może Cię zainteresować:

Książka ujawni nieznane zapiski Jerzego Kukuczki. W tle nielegalne wejście na Broad Peak

Autor: Michał Wroński

04/11/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon