Wszystko, co przez 51 lat zostało wybudowano w jego sąsiedztwie, jest wobec niego służebne i uzupełniające. Najlepszym
przykładem jest Międzynarodowe Centrum Kongresowe, którego
charakterystyczne załamanie (zwane „Zieloną Doliną”) wygląda
od wschodu tak jak zaprojektowane, by nie zasłonić Spodka.