W związku z permanentnym spadkiem liczby zakażeń koronawirusem minister zdrowia Adam Niedzielski po naradzie z ekspertami medycznymi ogłosił na konferencji zniesienie obowiązku zasłaniania nosa i ust maseczkami ochronnymi. Od poniedziałku 28 marca nie trzeba będzie już nosić maseczek.
– Dobre wskaźniki zobowiązują nas do podejmowania takich decyzji. Perspektywy i to, jak prognozujemy przebieg dalszej liczby zakażeń, a także sytuacja międzynarodowa, są pozytywne. Przewidujemy, że do końca kwietnia będziemy mieć znaczącą redukcję zakażeń i hospitalizacji – stwierdził minister zdrowia.
Dodatkowo izolacja domowa i kwarantanna nie będzie obowiązywać współdomowników osoby chorej na COVID-19. Zniesiona zostanie także kwarantanna graniczna.
Sanepid nie będzie kontrolował chorych
Kolejna zmianą jest sposób zarządzania izolacją domową. Odtąd obowiązek ten nie będzie należał już do sanepidu. Osoby z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa będą otrzymywały zwolnienie lekarskie.
– Pacjenci zakażeni będą na zwykłych zasadach otrzymywali zwolnienia lekarskie i będą musieli sami izolować się w domu, natomiast tymi izolacjami nie będzie zarządzał sanepid – tłumaczył Niedzielski.
Minister dodał, że jeżeli będą pojawiały się ogniska zakażeń, to sanepid będzie miał uprawnienia do tego, by nakładać kwarantannę i decydować o izolacji, jednak zostanie to ograniczone do poszczególnych przypadków.
Znoszenie obostrzeń - większość jest już odporna
Śląski poseł Andrzej Sośnierz, były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, poparł decyzję Niedzielskiego o zniesieniu obowiązku noszenia maseczek, który, jego zdaniem, od dawna był fikcją.
- To dobra decyzja, liczba zakażeń spada, a większość społeczeństwa już i tak nie stosowała się do obostrzeń - wyjaśnia Sośnierz.
Były prezes NFZ dodaje, że prawdopodobnie 90 procent Polaków miało kontakt z wirusem - zachorowało lub było zaszczepionych. Przebieg piątej fali był gwałtowny - w krótkim czasie zachorował znaczny odsetek społeczeństwa. W związku z czym ponowne zakażanie koronawirusem w najbliższym czasie jest mało prawdopodobne.
Sośnierz odniósł się także do słów Niedzielskiego, jakoby jesień 2022 miała być ponownie okresem wzmożonej liczby przypadków zakażeń koronawirusem. Zdaniem byłego prezesa jest to wróżenie z fusów.
- Istnieje ryzyko zwiększonej liczby zachorowań. Wielu Polaków przechorowało już COVID-19, więc ryzyko kolejnej fali jest niewielkie - dodaje Sośnierz.
Może Cię zainteresować: