Poseł Polski 2050 Michał Gramatyka zamieścił na Twitterze zdjęcie z protestu przeciwko ustawie "lex Czarnek 2.0". Zapozował do niego z dziewczynką, która przyniosła transparent "Czarnek, ty ciulu".
O słowo "ciul" zapytaliśmy ekspertów od języka śląskiego. Obaj orzekli, że to wulgaryzm.
- "Ciul" to jest jedno z najbardziej wulgarnych określeń na Śląsku - podkreślił Rafał Adamus z Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy Pro Loquela Silesiana
- Czy Ślōnzok może tak godać? Toć, może. Nale trocha jednak gańba - powiedział pisarz Marcin Melon.
Michał Gramatyka: To nie ma to kontekstu szczególnie wulgarnego
- Bardzo sobie cenię takie artykuły. To jeden z pozytywnych wymiarów afery z tym transparentem, że ktoś w merytoryczny sposób wyjaśnił znaczenie tego słowa (...) - W kręgach śląskich, w których ja się poruszam, to nie ma kontekstu szczególnie wulgarnego - tłumaczył w poniedziałek, 31 października, Michał Gramatyka na antenie Radia Piekary.
Wyjaśnił, że zrobił sobie zdjęcie z tym transparentem, ponieważ zainteresowało go, że język śląski pojawił się na demonstracji w Warszawie. Dodał również, że w Gdańsku wulgarne transparenty ze Strajku Kobiet pojawiły się w muzeum jako wyraz buntu.
- A gdyby pana dziecko w innych okolicznościach wyszło na ulice Warszawy z transparentem "Hołownia ty c..."? - zapytał prowadzący Marcin Zasada.
- Nie zaakceptowałbym tego. Co więcej, ja nie używam takich słów. Zwróciło to moją uwagę, sfotografowałem to i wrzuciłem do internetu. To migawka, zapis rzeczywistości. Ani ja tego transparentu nie przygotowałem, ani nie krzyczałem tak podczas protestu - podkreślił poseł Polski 2050.