Andrzej Jarosik (1944-2024): najlepszy strzelec w historii Zagłębia Sosnowiec, reprezentant Polski. Nie zagrał na Igrzyskach, bo nie chciał wyjść na boisko jako rezerwowy...

Jeden z najwybitniejszych piłkarzy Zagłębia Sosnowiec, dwukrotny król strzelców I ligi, reprezentant Polski. Andrzej Jarosik, który zmarł 23 kwietnia 2024 roku w wieku 79 lat w małej miejscowości Saint-Mandrier-sur-Mer leżącej pod Tulonem we Francji, podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium odmówił trenerowi Kazimierzowi Górskiemu wyjścia na boisko w roli rezerwowego.

Fot. Zagłębie Sosnowiec
Andrzej Jarosik

Andrzej Jarosik urodził się 26 listopada 1944 roku w Sosnowcu, w dzielnicy Pogoń. Ukończył miejscowe Technikum Ekonomiczne, a w piłkę zaczął w grać w 1958 roku w Zagłębiu Sosnowiec.

Stara Zagora i Monachium

Jarosik był jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii Zagłębia. Grał jako napastnik i strzelał bramki. Sporo bramek. W Zagłębiu występował w latach 1962-1974 w sumie w 265 spotkaniach I ligi, w których zdobył 113 goli. To wciąż niepobity rekord w sosnowieckim klubie. Dwukrotnie, w sezonach 1969/70 i 1970/71 był królem strzelców, zdobywając odpowiednio 18 i 13 goli. Nim trafił do Francji, latem 1974 roku zagrał w barwach Górnika Zabrze w Pucharze Intertoto. Kiedy wyjechał z kraju był piłkarzem Racingu Strasbourg (1975–1976) oraz SC Toulon (1976–1977). Po zakończeniu kariery nadal mieszkał i pracował we Francji.

Andrzej Jarosik rozegrał 25 spotkań w reprezentacji Polski i strzelił 11 bramek. W kadrze zadebiutował w 1965 w meczu z Bułgarią (1:1), a ostatni występ zanotował w 1972, również z Bułgarią, w słynnym meczu w Starej Zagorze (1:3) w ramach eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Monachium. Przypomnijmy – Polacy strzelili pierwsi gola za sprawą Włodzimierza Lubańskiego, po czym sędzia, Rumun Victor Pădureanu, podyktował wątpliwy – delikatnie mówiąc – rzut karny dla gospodarzy, a protestującego Lubańskiego wyrzucił z boiska. Dalej było jeszze gorzej: Pădureanu nie uznał gola Jana Banasia odgwizdując spalonego, a ewidentnego spalonego nie zauważył przy trzeciej bramce Bułgarów.

Polska reprezentacja i tak awansowała na Igrzyska Olimpijskie w Monachium, a Andrzej Jarosik został powołany do kadry. W meczu, który decydował o awansie do finału – z ZSRR, odmówił jednak trenerowi Kazimierzowi Górskiemu wyjścia na boisko w roli rezerwowego; był rozczarowany faktem, że usiadł na ławce. Zamiast Jarosika na boisko wszedł Zygfryd Szołtysik, który w 87 minucie strzelił decydującego o zwycięstwie gola (2:1). Jarosik po meczu z ZSRR został dyscyplinarnie odesłany do kraju i w reprezentacji już więcej nie zagrał.

Tulon i Jean Tigana

We wrześniu 1972 otrzymał jednak Złotą Odznakę PZPN, a w 2001 roku Polski Komitet Olimpijski uznał jego prawo do medalu i także przyznał Jarosikowi złotą odznakę.

We Francji, w barwach Sportingu Toulon, grał między innymi z Jeanem Tiganą, wielką gwiazdą reprezentacji Trójkolorowych. W meczu z Olympique Marsylia nogę złamał mu inny reprezentant Francji, Marius Trésor. Kontuzja była bardzo poważna i oznaczała koniec kariery. Za leczenie w Austrii i wiele operacji, które sprawiły, że w ogóle mógł chodzić, zapłaciła rodzina piłkarza.

W 2020 roku Andrzej Jarosik został uhonorowany Medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Zmarł 23 kwietnia 2024 roku w wieku 79 lat w małej miejscowości Saint-Mandrier-sur-Mer leżącej pod Tulonem.

Jurand Jarecki nie zyje

Może Cię zainteresować:

Jurand Jarecki (1931-2024). Wielki śląski architekt, budowniczy powojennych Katowic

Autor: Mateusz Schuler

01/11/2024

Franciszek Smuda

Może Cię zainteresować:

Franciszek Smuda (1948-2024) „pokolorował” polski futbol. Także poza boiskiem. „Kibice różnie mówią, jedni, że to klęska, drudzy, że emocje były do końca”

Autor: Grzegorz Lisiecki

01/11/2024

Piotr Barczyk

Może Cię zainteresować:

Piotr Barczyk (1963-2024). Wieloletni skarbnik Zabrza. Zmarł podczas sesji Rady Miasta

Autor: Redakcja

01/11/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon