„W każdym demokratycznym państwie...”
Jak podała Gazeta Wyborcza w piątek, 3 marca, Jacek Karnowski, prezydent Sopotu oraz prezes zarządu Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski był inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus. Centralne Biuro Śledcze szpiegowało go przed ostatnimi wyborami parlamentami, gdy przygotował kampanię opozycji do Senatu (lata 2018-2019).
– W normalnym demokratycznym państwie już teraz, może nawet wcześniej po Brejzie i kilku innych osobach, rząd podałby się do dymisji – oznajmił w Rozmowie Dnia Radia Piekary Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca oraz członek Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski.
Chęciński przypomniał, że Krzysztof Brejza w momencie gdy zajmował się nim Pegasus, był szefem sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej, a Jacek Karnowski był wówczas jednym z ważniejszych osób tego sztabu. – Można dojść do wniosku, że wybory nie były demokratyczne i sprawiedliwe, bo jeżeli podsłuchuje się tak ważne osoby i wie się, jakie kroki wykona partia, z którą się konkuruje w wyborach, to trudno tutaj mówić o równych szansach – uzasadnił.
Prezydent Sosnowca uważa, że podobna sytuacja może dotknąć także ich np. w postępowaniu sądowym z posłem lub radnym PIS: – Może się okazać, że nie są równi wobec zasad i będą podsłuchiwani, żeby ktoś miał łatwiejsza sytuację w postępowaniu sądowym.
Marszałek zostanie odwołany?
Radni Prawa i Sprawiedliwości 1 marca 2023 r. złożyli wniosek o odwołanie marszałka Jakuba Chełstowskiego. Zarzucają mu między innymi zły nadzór nad spółkami, które są własnością województwa, choć sami nieprawidłowości nie dostrzegali, gdy jeszcze do niedawna rządzili regionem. Jakub Chełstowski, członek Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski uważa, że szanse na odwołanie obecnego marszałka są nikłe.
– Nie wierzę, że w sejmiku jest chociaż jeden lub dwóch kolejnych Kałużów - zaznaczył Arkadiusz Chęciński. – Trudno sobie wyobrazić po tym, co się stało w listopadzie, że znajdzie się osiem osób po stronie demokratycznej opozycji, która będzie chciała głosować z najbardziej antysamorządową partią, sejmik jest jednym najważniejszym elementów samorządu i nie można wspierać partii, która samorząd niszczy – dodał.
Prezydent Sosnowca zaznaczył, że jest to najbardziej kuriozalny wniosek w historii polskiego samorządu. – Jeżeli odwołuje się do demokratycznych zasad wyboru, to jakie były zasady po werdykcie mieszkańców w woj. śląskim w 2018? Wszyscy mieszkańcy województwa zostali oszukani kilka dni po wyborach, gdy kupiono pana Kałużę.
Zdaniem Chęcińskiego po ponad trzech miesiącach od zmiany władzy w regionie sytuacja ustabilizowała się, a skład zarządu jest już kompletny. Wspomniał o podpisaniu porozumienia (7 marca) przez marszałka z samorządowcami i członkami Ruchu Tak! Dla Polski w sprawie współpracy z Górnośląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów, Kolei Śląskich oraz służby zdrowia. – Chcemy wykorzystać ten historyczny moment, w którym samorządy współtworzą władzę w województwie śląskim i mam nadzieję, że ten historyczny moment będzie trwał na zawsze – podkreślił.
Może Cię zainteresować:
Marek Gzik: Wniosek o odwołanie marszałka nie ma szans. To wygląda jak szarża „na aferę"
Może Cię zainteresować: