Najnowsze sondaże wskazują, że stowarzyszenie „Tak dla Polski" może liczyć na poparcie na poziomie 11 procent. A jeszcze kilka miesięcy temu było to 4-5 procent.
- Nasze wewnętrzne sondaże pokazywały poparcie dla nas na poziomie nawet 12 procent - mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. Dodawał, że nie wie jednak czy wystąpi w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
- Dajmy sobie czas na to, żeby zobaczyć jakie będą listy, jaka ordynacja. Mam nadzieję, że tak lista wspólna opozycji będzie jak najszersza - mówił Chęciński na antenie Radia Piekary. Dodawał, że motywacją wielu samorządowców do startu wyborach jest to, aby odsunąć od władzy Prawo i Sprawiedliwość, czyli partię najbardziej „antysamorządową" w historii.
„My nie chcemy iść do polityki"
Chęciński w Rozmowie Dnia przekonywał, że żyjemy w państwie chaosu, gdzie pieniądze dla samorządów dzieli się według jakichś sympatii i interesów a nie merytorycznego klucza. Zdaniem Chęcińskiego jeszcze kilka lat temu burmistrzowie i wójtowie zajmowali się tylko sprawami swojego miasta i swojej gminy, ale to musiało się zmienić.
- Oprócz odbierania praw samorządów odbiera się też pieniądze. Tylko po to, żeby do pokoi ministrów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, żeby coś załatwić (...). Trzeba to zmienić. My samorządowcy nie chcemy iść do polityki, to polityka przyszła do nas. Nikt nie zrobił tyle dla zniszczenia samorządów jak partia PiS - przekonywał Arkadiusz Chęciński.
Prezydent Sosnowca stwierdził, że tylko działając w polityce ogólnopolskiej można walczyć o interesy mieszkańców mniejszych miast i miasteczek.
Chęciński w Rozmowie Dnia przekonywał, że nadchodzące wybory parlamentarne będą „najważniejszymi wyborami od 1989 roku".
Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej