Arkadiusz Czech w ŚLĄZAQ: Tarnowskie Góry są 3D – dla dzieci, dorosłych i dojrzałych

Przez minione 20 lat Tarnowskie Góry zyskały ponad 500 mln zł ze środków Unii Europejskiej. Teraz jest szansa na miliard złotych – mówi w ŚLĄZAQ burmistrz Arkadiusz Czech. Dodaje, że w ostatnich latach zaplanowano zrównoważony rozwój miasta i taka strategia jest realizowana. - Trochę ze śmiechem mówimy, że nasze miasto jest 3D - dla dzieci, dla dorosłych, ale nie zapominamy o osobach dojrzałych, czyli o seniorach – podkreśla burmistrz Tarnowskich Gór.

fot. UM Tarnowskie Góry
Tarnowskie Góry

W maju 2004 roku Polska została członkiem Unii Europejskiej. Pamięta pan ten czas, te nadzieje, te emocje w Tarnowskich Górach?
Doskonale pamiętam, co się wtedy działo. Wydawało się, że to bania z dobrobytem właśnie pękła nam nad głową. Oczywiście nie była to bania z dobrobytem, ale zdecydowanie, gdyby nie środki z Unii Europejskiej, bylibyśmy dzisiaj w całkowicie innym miejscu niż jesteśmy. Dość powiedzieć, że gdyby podsumować wszystkie inwestycje, które w mieście w ciągu ostatnich 20 lat zostały zrealizowane, to większość środków składających się na te inwestycje, to środki pochodzące z zewnątrz, głównie z Unii Europejskiej, a więc istotny zastrzyk finansowy dla rozwoju miasta.

Miasto przez 20 lat bardzo się zmienieniło.
Można powiedzieć, że 20 lat temu byliśmy w takie epoce post-basenowej. Wybudowaliśmy sobie za ciężkie pieniądze wielki aquapark i nie umieliśmy go utrzymać. Zastawione były niektóre miejskie kamienice, Sedlaczek czy pałac w Rybnej. To powodowało potworne napięcia społeczne. Wygrzebanie się z tego dołka, z perspektywy miecza Damoklesa, który wisiał nad nami w postaci braku kanalizacji dla większości Tarnowskich Gór, braku nowoczesnej centralnej oczyszczalni ścieków, wydawało się zadaniem wręcz niemożliwym. Stąd z chwilą, gdy zostałem burmistrzem, zacząłem od tworzenia komórki, która ma się skupić na pozyskiwaniu środków europejskich.

Jakie były te najważniejsze inwestycje za środki z Unii Europejskiej?
Przede wszystkim kanalizacja - 98% tarnogórzan ma dziś dostęp do sieci sanitarnej. Wydaliśmy na to ponad 300 mln zł, ale nadal ją przebudowujemy i odnawiamy. To największa inwestycja, z której jestem dumny, ale która zabrała nam sporo czasu. Do tego trzeba spojrzeć na zmodernizowane placówki oświatowe, niemal wszystkie dzisiaj. Na ostatnio zrealizowany program budowy 30 km dróg rowerowych z centrum przesiadkowym i wiele, wiele innych zadań. To są takie zadania, na które na pewno bez środków europejskich byśmy się nie zdecydowali.

Ile miasto zyskało finansowo na członkostwie w Unii Europejskiej?
W ciągu tych 20 lat wydatki majątkowe w gminie to ponad 700 mln zł, z czego tych unijnych środków było ponad 500 mln zł. To są potworne pieniądze. Budżet Tarnowskich Gór w roku 2006, kiedy zacząłem pracować na stanowisku burmistrza miasta, to była kwota 106-107 milionów złotych. Dziś budżet wynosi niemal 500 mln zł.

W końcu odblokowano dla Polski środki z obecnej unijnej perspektywy tej na lata 2021-2027. Jakie nadzieje są związane z tym w Tarnowskich Górach? Są już gotowe projekty? Aplikujecie już o środki?
Oczywiście, że szukamy tych środków. Niektóre są nawet dla nas wręcz zagwarantowane. Nierozwiązany od 30 lat problem odpadów po zakładach chemicznych, to jest problem do rozwiązania dziś przez miasto Tarnowskie Góry. Nowa ustawa wskazała na burmistrza miasta jako osobę odpowiedzialną za realizację tego zadania i wskazała również środki, z których to zadanie będzie realizowane. Tam wprost wskazane jest KPO. Liczymy więc, że te dwieście kilkadziesiąt kolejnych milionów złotych do Tarnowskich Gór wpłynie. To najważniejsze zadanie, ale są także mniejsze. To m.in. modernizacja XVIII-wiecznego kościoła Zbawiciela na rynku, rewitalizacja parku miejskiego, budowa nowych dróg rowerowych czy inwestycje w energetykę rozproszoną. Gdyby zliczyć te środki, które planujemy w tejperspektywie europejskiej wydatkować, to zrobi się z tego okrąglutki miliard złotych od Unii Europejskiej dla Tarnowskich Gór.

Jesteśmy na końcu najdłuższej kadencji samorządowej w historii III RP. Jak pan ją podsumuje? Co się udało zrobić w Tarnowskich Górach, a czego nie?
Działania w Tarnowskich Górach przede wszystkim podejmowaliśmy w sposób planowy. Mieliśmy strategię i ją realizowaliśmy. Czy strategia przewidziała wszystkie potrzeby tarnogórzan, które mogą objawić? Oczywiście, że nie. Czasami trzeba było więc realizować zadania ponad tą zaplanowane strategię rozwoju miasta, ale te zaplanowane niemal w 100% zostały zrealizowane. Chcieliśmy, żeby nasze miasto rozwijało się w sposób zrównoważony i mam nadzieję, że to się cały czas dzieje. Trochę ze śmiechem mówimy, że nasze miasto jest 3D - dla dzieci, dla dorosłych, ale nie zapominamy o osobach dojrzałych, czyli o seniorach.

Co to oznacza w konkretach?
Dla dzieci powstało wiele placów zabaw i boisk, miasteczko rowerowe, drogi rowerowa. Zmodernizowano szkoły, są nowe miejsce w żłobku. Dla dorosłych to wszystko co decyduje o rozwoju miasta – m.in. centrum przesiadkowe, parking w miejscu dawnych zakadów Tarmilo, strefa gospodarcza czy inwestycje w ochronę środowiska i nowe mieszkania komunalne. Z kolei dla osób dojrzałych to m.in. Centrum Aktywności Seniorów czy strefy seniorów we wszystkich obiektach rekreacyjnych, które odnawiamy.

A czego nie udało się zrobić? Jakich problemów nie udało się rozwiązać?
Taki najważniejszy, najbardziej dostrzegalny problem Tarnowskich Gór to parkowanie w mieście. Tarnowskie Góry 60-tysięczne miasto. Oprócz tych 60 tysięcy mieszkańców posiada około 30 tysięcy użytkowników. To wszystkie osoby, które przyjeżdżają dziennie do Tarnowskich Gór do pracy, do szkoły. W tym uczniowie starszych klas. Z kolei samochodów w Tarnowskich Górach mamy więcej niż mieszkańców. Mimo, że wybudowaliśmy parking w miejscu po Tarmilo, powstało wielkie centrum przesiadkowe na ponad 200 miejsc parkingowych, to ciągle jest mało. Planujemy budowę dużego parkingu wielopoziomowego w rejonie ulicy Sobieskiego na 320 pojazdów.

Czy to rozwiąże problem?
Nie, na pewno go nie rozwiąże. Stąd razem z kilkoma miastami metropolii w ramach GZM-u pracujemy nad problemem parkowania w mieście. Pierwsze wnioski już są. Na pewno będziemy w Tarnowskich Górach tworzyć strefę ograniczonego parkowania w centrum miasta. Po to, żeby te osoby, które chcą skorzystać z usług miejskich w ciągu dnia mogły zaparkować. Chodzi o to, żeby wymusić rotację na miejscach parkingowych.

Jeżeli jesteśmy przy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, to jak pan ją ocenia?
Metropolia w mojej ocenia działa dobrze. Przede wszystkim budujemy jednolity, wspólny system komunikacji. To jest chyba najważniejsze zadanie. Jednak trzeba tę metropolię odświeżyć. Według nowych założeń metropolia miałaby stanowic superpowiat. Metropolia miałaby na siebie przejąć zadania powiatowe. I w ramach takiego dużego superpowiatu, myślę każdy z nas byłby w stanie, jako włodarz miasta, się realizować. Na kształt dzisiejszej Warszawy.

Cały wywiad z burmistrzem Arkadiuszem Czechem dostępny na naszym kanale YouTube.

&t=1s
Bielsko Biala ESK 2029

Może Cię zainteresować:

„Szanse Bielska-Białej oceniam bardzo dobrze”. Jarosław Klimaszewski w ŚLĄZAQ o ESK 2029

Autor: Maciej Poloczek

01/03/2024

Ustron piramidy

Może Cię zainteresować:

Przemysław Korcz w ŚLĄZAQ: Czwarty krok milowy w historii Ustronia

Autor: Maciej Poloczek

01/03/2024

Wisla

Może Cię zainteresować:

Tomasz Bujok w ŚLAZAQ: „Dzięki unijnym inwestycjom Wisła rozwinęła się turystycznie”

Autor: Redakcja

27/02/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon