Maciej Bando pierwszym wiceministrem w resorcie Marzeny Czarneckiej
W Dzienniku Ustaw opublikowana została we wtorek (8 października) nowelizacja rozporządzenie w sprawie Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej. Zgodnie z nią wspomnianym pełnomocnikiem ma być „sekretarz stanu albo podsekretarz stanu w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw gospodarki surowcami energetycznymi”. W praktyce, przy aktualnej strukturze polskiego rządu, oznacza to tyle, że pełnomocnik przechodzi z Ministerstwa Klimatu i Środowiska do znajdującego się w Katowicach Ministerstwa Przemysłu. Będzie to pierwszy wiceminister w tym, funkcjonującym formalnie od 1 marca, resorcie.
Aktualnie Pełnomocnikiem Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej jest Maciej Bando (były prezes Urzędu Regulacji Energetyki), który piastuje to stanowisko od stycznia. W jego kompetencjach znajduje się m.in. nadzór nad spółką Polskie Elektrownie Jądrowe, mającą przygotować proces inwestycyjny i pełnić rolę inwestora w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.
- Pełnomocnik rządu koordynuje wszystkie aktywności różnych ministerstw. Tutaj nie mamy silosu - podkreślał podczas niedawnych Energy Days w Katowicach Bando akcentując w ten sposób pozycję swojego stanowiska.
Jak zaznaczył Bando, to właśnie jego biuro odpowiedzialne było za przygotowanie ustawy o finansowaniu budowy elektrowni jądrowej i o wstępnych pracach budowlanych, a także notyfikację w Komisji Europejskiej wniosku o pomoc publiczną.
"Zaginiony" zespół ds. rozwoju energetyki jądrowej odnalazł się w Katowicach
Ulokowanie Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej w strukturach Ministerstwa Przemysłu to kolejny etap budowy „atomowego pionu” w tym resorcie. Pod koniec września decyzją minister Marzeny Czarneckiej powołany został, jako jej organ pomocniczy, zespół do spraw rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. Wcześniej analogiczny zespół funkcjonował w MKiŚ, ale w drugiej połowie września został zlikwidowany (co wzbudziło falę medialnych komentarzy) ze względu na realizację tzw. ustawy działowej, przenoszącej od 1 lipca wszystkie kompetencje w zakresie energetyki jądrowej do Ministerstwa Przemysłu).
Zadaniem wspomnianego zespołu ma być m.in. analiza przepisów „tworzących prawne ramy rozwoju energetyki jądrowej w Polsce oraz rekomendowanie propozycji rozwiązań legislacyjnych usprawniających realizację inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących”, analiza zagranicznych rozwiązań „prawno-instytucjonalnych dotyczących licencjonowania elektrowni jądrowych” pod kątem możliwości ich zastosowania w Polsce, analiza informacji oraz dobrych praktyk „w zakresie planowanych i realizowanych inwestycji dotyczących obiektów energetyki jądrowej”, a także wymiana informacji „w zakresie zapewnienia maksymalnego udziału krajowych przedsiębiorstw w procesach przygotowania do budowy i budowy planowanych w Polsce elektrowni jądrowych”.
W skład zespołu wchodzić ma m.in. dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu. Tym od niedawna jest dr Paweł Gajda, ekspert w dziedzinie energetyki jądrowej, wykładowca Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz wiceprezes European Nuclear Society.
Może Cię zainteresować:
Eksperci szukają lokalizacji dla drugiej elektrowni atomowej w Polsce. Także na Śląsku
Może Cię zainteresować: