Jarosław Kaczyński już jakiś czas temu zarządził zmianę struktur okręgowych Prawa i Sprawiedliwości, co zatwierdził następnie komitet polityczny partii. Dotychczas okręgi były analogiczne do tych, które znamy z wyborów do Sejmu. Teraz mają być one mniejsze - wyznaczone na podstawie tych z wyborów do Senatu.
W województwie śląskim oznacza to, że zamiast sześciu okręgów będzie trzynaście:
- 68: pow. częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski,
- 69: Częstochowa,
- 70: pow. gliwicki, tarnogórski; Gliwice,
- 71: Bytom, Zabrze,
- 72: pow. raciborski, wodzisławski; Jastrzębie-Zdrój, Żory,
- 73: pow. mikołowski, rybnicki; Rybnik,
- 74: Chorzów, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice,
- 75: pow. bieruńsko-lędziński; Mysłowice, Tychy,
- 76: pow. będziński, zawierciański; Dąbrowa Górnicza,
- 77: Jaworzno, Sosnowiec,
- 78: pow. bielski, pszczyński; Bielsko-Biała,
- 79: pow. cieszyński, żywiecki,
- 80: Katowice.
To element przygotowań do przyszłorocznych wyborów do Sejmu i Senatu. Politycy PiS uważają, że w mniejszych okręgach będą bardziej sprawczy w czasie kampanii i uda im się dotrzeć do większej liczby wyborców.
Awantura o pełnomocników okręgowych w PiS
W połowie czerwca mieli zostać powołani pełnomocnicy okręgowi, odpowiedzialni za przygotowanie struktur partii. Urzędowanie mieli zacząć z początkiem lipca, ale ten termin może jeszcze ulec zmianie. Dlaczego? Jak dowiadujemy się od działaczy, wybuchła awantura o podział tych stanowisk. - Miała być reforma, a to może doprowadzić do rozpadu struktur - przestrzega kolegów jeden z nich.
Wydaje się jednak, że w naszym regionie część pełnomocników została już wyznaczona. Pogłoski mówią, że dla okręgu 70. (pow. gliwicki, tarnogórski; Gliwice) mógłby to być wojewoda Jarosław Wieczorek. Dla 71. (Bytom, Zabrze) bytomski radny Maciej Bartków, 74. (Chorzów, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice) poseł Jerzy Polaczek, 75. (pow. bieruńsko-lędziński; Mysłowice, Tychy) posłanka Bożena Borys-Szopa, 76. (będziński, zawierciański; Dąbrowa Górnicza) poseł Waldemar Andzel, 77. (Jaworzno, Sosnowiec) posłanka Ewa Malik, a 80. (Katowice) katowicki radny Piotr Pietrasz.
Jakub Chełstowski coraz dalej od PiS?
W ostatnich miesiącach wiele mówi się o tym, że coraz dalej od Prawa i Sprawiedliwości jest jeden z kluczowych polityków partii w naszym regionie - marszałek Jakub Chełstowski. Nie wymienia się go także wśród pełnomocników okręgowych.
- Różne były plotki. Nawet kilka razy mnie odwoływano. Mija jednak trzy i pół roku, a ja nadal jestem na stanowisku, pracuję i uważam, że jako zarząd robimy kawał dobrej roboty. Oczywiście błędy też się zdarzają, co jest naturalne - ocenił Jakub Chełstowski na antenie Radia Piekary. - Poczekajmy. To sprawa centrali i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Każdy ma prawo do wniesienia swoich uwag - dodał.
- To zawsze wzbudza różnicę zdań i opinii. Ta reforma na pewno jest w jakimś stopniu potrzebna, chodzi o większą skuteczność na poziomie struktur - podkreślił marszałek.
Dodał, że czeka na decyzję komitetu politycznego, który dokonuje wyboru pełnomocników.