Zmęczeni codzienną gonitwą urlop chcemy zwykle spędzić w takim miejscu, w którym będziemy mogli choć trochę odciąć się od świata. Takich miejsc przeważnie poszukuje się z dala od cywilizacji, na przykład gdzieś przy lesie. W naszym regionie możemy skorzystać z czterech miejsc glampingowych, które zapewnią nam wypoczynek pośród natury. I wyjaśnijmy od razu: nazwa glamping powstała z połączenia dwóch słów: glamour i camping, co zwiastuje, z jakim typem wypoczynku mamy do czynienia.
Osada elegancji w Koniakowie
Osada Poli położona jest we wsi Koniaków. Goście do dyspozycji mają pięć domków typu fińskiego, które zbudowane zostały z drewna. Eleganckie chatki posiadają duże spadziste okna, każdy z glampingów posiada oddzielny taras oraz grill. Na terenie osady do dyspozycji gości jest także miejsce na ognisko.
Na terenie ośrodka do dyspozycji jest także bala opalana drewnem. Miłośnicy aktywności fizycznej mogą zdobyć szczyty: Złoty Groń (710 m n.p.m) oraz Ochodzitą (895 m n.p.m.), skąd rozpościerają się piękne widoki. Noc w fińskim domku w sezonie letnim kosztuje 759 zł. Minimalny czas pobytu to 3 noce, zatem łączny koszt noclegu wyniesie nas ponad dwa tysiące złotych bez wyżywienia.
Przestrzeń na kontakt z naturą
Drugim miejscem, w którym skorzystać możemy z ekskluzywnych kampingów jest Glapmspace w Międzybrodziu Bialskim. Ośrodek składa się z trzech namiotów ulokowanych w malowniczej okolicy góry Żar oraz Jeziora Międzybrodzkiego. Niedaleko są Żywiec i Bielsko-Biała. Namioty wyposażone są w łazienkę, w tym także prysznic. Na terenie ośrodka można urządzić sobie grill czy ognisko.
Oprócz tego, korzystając z malowniczej lokalizacji, goście mają możliwość wypożyczenia kajaków oraz łódek i popływania po Jeziorze Międzybrodzkim. W wolnym czasie mogą wybrać się na wycieczkę rowerową na górę Żar czy po prostu na trekking. Noc w trzyosobowym namiocie kosztuje w sezonie letnim 280 zł bez wyżywienia. Minimalny czas pobytu to dwie noce.
Sen nocy letniej
Ośrodek "Sen i wino" różni się nieco od standardowych glampingów. Obiekt zlokalizowany jest we wsi Radziechowy. Powstał dzięki inspiracji małżeństwa, zafascynowanego branżą winiarską. Każdy z trzech domków na terenie ośrodka został zaprojektowany tak, by kojarzył się z gatunkiem wina. - Jeden z domków zainspirowany jest gustem smakowym Agnieszki, która rozkoszuje się w lekkich orzeźwiających winach białych, rose oraz musujących. Lubi wyczuwalne smaki cytrusowe, tropikalne oraz kwiatowe. Stąd jasne, szare wykończenie domku, które kojarzy się z letnim, chłodnym i orzeźwiającym winem - wyjaśniają właściciele.
Natomiast drugi jest uwieńczeniem gustu właściciela, Szymona, który jest koneserem czerwonych win. - Lubi taniczne smaki, nuty dojrzałych owoców oraz wyczuwalną ,,beczkę’’. Stąd właśnie Regent - drugi z domków, został wykończony modrzewiową deską pozostawioną w naturalnym, lekko czerwonym kolorze, która wizualnie może dawać skojarzenia dojrzałego czerwonego wina - dodają właściciele ośrodka. Trzeci natomiast jest kompromisem pomiędzy gustami gospodarzy. To harmonia między winem czerwonym a białym.
Domki położone są w odległości mniejszej niż 10 kilometrów od rzek: Przybędzy i Soły oraz szczytów górskich Matyska (609 m n.p.m.) i Grojec (612 m n.p.m.). W okolicy znajdują się także: Jezioro Żywieckie, Malinowski Potok, Jezioro Międzybrodzkie oraz Skrzyczne. Noc w siedmioosobowym domku kosztuje 600 zł, przy minimalnym pobycie pięciu nocy bez wyżywienia. Na miejscu można zakupić śniadanie.
Przede wszystkim kontakt z naturą
Beskidylla Glamp w Ustroniu oferuje kempingi dla wymagających. Namioty w stylu safari zostały wyposażone w nowoczesne łazienki w loftowym designie, kuchnie z najpotrzebniejszym sprzętem oraz ogólne wykończenie kempingów w drewnie. W wolnym czasie możemy wspiąć się na Czantorię lub Równicę, wybrać się na staw Kajakowy Ustroń czy też wejść lub wjechać kolejką linową na Czantorię. Z terenu ośrodka słychać odgłosy przepływającej Wisły.
- Staramy się żyć w zgodzie z naturą dlatego postanowiliśmy stworzyć ekologiczne noclegi premium, tak aby jak najwięcej czasu spędzić na łonie przyrody, odnaleźć wewnętrzny spokój i naładować akumulatory - podkreślają właściciele obiektu.
Oczywiście oprócz samego pobytu w luksusowych namiotach goście mogą skorzystać z szeregu innych udogodnień. Właściciele oferują przechadzkę do owocowego sadu, pobyt w strefie spa&wellness, konsultacje z indyjskim guru oraz wybrania się na pieszą lub rowerową wycieczkę na dużą Czantorię. W sezonie (od maja do września) pobyt w glampingach w tygodniu kosztuje 420 zł za namiot, a w weekendy 460 zł.