Bezcenny manuskrypt „Kodeks Macieja Korwina” zostaje jednak w Polsce. Łukasz Kohut: „Kropla drąży skałę”

Śląski „Kodeks Macieja Korwina”, czyli bezcenny manuskrypt będący ozdobą zbiorów Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, nie będzie przekazany Węgrom i zostaje w Polsce. W tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego pisał przed kilkoma tygodniami między innymi śląski europoseł Łukasz Kohut.

Książnica Kopernikańska
Kodeks Macieja Korwina zostaje w Polsce

Przypomnijmy, że chodzi o XV-wieczny dokument pochodzi z biblioteki króla Węgier Macieja Korwina, Biblioteki, dodajmy, która była jednym z najcenniejszych księgozbiorów w renesansowej Europie. Maciej Korwin był także jednym z najważniejszych władców w historii naszego regionu – nosił tytuł najwyższego księcia Śląska. „Kodeks Macieja Korwina” od wieków związany jest z Toruniem.

Manuskrypt trafi na listę Narodowego Zasobu Bibliotecznego

Plany przekazania manuskryptu Węgrom i premierowi Węgier Orbanowi (grupa posłów PiS stworzyła projekt ustawy, Książnica miała otrzymać 25 mln zł rekompensaty) w zamian za zabytkową zbroję króla Zygmunta II Augusta, którą wcześniej Węgrzy nam zwrócili, były przez ekspertów wręcz określane jako „zbrodnia na kulturze polskiej”. Protestowało wiele środowisk, a także Kościół – oficjalne stanowisko sprzeciwiające się przekazaniu zabytkowego dokumentu zajął prymas Polski, abp Wojciech Polak, który napisał list do premiera Mateusza Morawieckiego: „Uważam, że zabytek ten powinien pozostać w miejscu, w którym znajduje się od przeszło czterech stuleci”.

List do premiera napisał też śląski europoseł Łukasz Kohut, kończąc go apelem: „Apeluję o odrzucenie inicjatywy zmierzającej do pozbawienia Książnicy Toruńskiej bezcennego zabytku piśmiennictwa! To część naszej śląskiej i europejskiej tożsamości. Jesteśmy tylko czasowymi depozytariuszami i powinniśmy zachować manuskrypt dla przyszłych pokoleń”. Ostatecznie część posłów PiS wycofała się z projektu, a Rada do spraw Narodowego Zasobu Bibliotecznego pozytywnie zarekomendowała wniosek o zaliczenie cymelium do swoich zbiorów.

Bezcenne dla Śląska dzieło nie zostanie przekazane Węgrom! Kropla drąży skałę – zakomunikował na Twitterze Łukasz Kohut.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon