Trwają prace nad produkcją „Mitomana”, pierwszej gry komputerowej, której akcja będzie rozgrywać się w Bielsku-Białej. Za projektem stoi grupa pasjonatów, tegorocznych maturzystów bielskich szkół średnich, działających pod nazwą Bielsania Entertainment. Współzałożycielami nieformalnego jeszcze studia są Kacper Janusz i Marcin Kuboszek.
Bielsko-Biała niczym Vice City?
Jak informują młodzi programiści, pomysł narodził się z zainteresowania motoryzacją, muzyką i klimatem czasów PRL. Akcja gry toczy się w latach 1970-2000. Głównym bohaterem jest tytułowy mitoman, przedstawiciel pokolenia X, który opowiadając synowi o czasach własnej młodości, ma skłonność do koloryzowania faktów i przedstawiania „cukierkowej” wersji PRL-u.
- Fabularna gra z otwartym światem dziejąca się w PRL’u. Poczuj się w socjalistycznej rzeczywistości jak pracownik zakładów przemysłowych. Ale czy na pewno tylko tyle? Zwiedzaj otwarty świat, daj się ponieść fabule i doświadcz socrealizmu wprost z legend pokolenia X, nieraz podkolorowanych. Tutaj wszystkie one stają się prawdziwe - czytamy w opisie fabuły.
Gra będzie miała otwarty świat i fabułę, możliwość poruszania się po bielskich ulicach klasykami motoryzacji PRL i pieszo oraz mechaniki zręcznościowe. Jak wynika z zapowiedzi, zobaczymy w niej charakterystyczne miejsca Bielska-Białej: dworzec, pocztę, hotel „Prezydent”, czy zburzony w 2008 roku biurowiec FSM, czyli słynny „Szkieletor”. Oficjalna premiera „Mitomana” planowana jest na 2025 rok.
Może Cię zainteresować: