Biurowiec .KTW II, czyli wyższy z kompleksu dwóch czarnych budynków, jakie powstały w miejscu wyburzonej siedziby Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych przy Spodku, mierzący 133 metry wysokości, jest dziś najwyższym budynkiem biurowym w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i w woj. śląskim.
Świetny widok z 15. piętra biurowca .KTW
Z wyższych pięter biurowca rozciąga się spektakularny widok na całe centrum Katowic i katowickie city wzdłuż ulicy Chorzowskiej. Oczywiście jest też widok na Spodek i jego dach. Z drugiej strony - widać biurowiec Altus, Strefę Kultury z NOSPR-em, Muzeum Śląskim i Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Można też zobaczyć, ile dużych inwestycji mieszkaniowych powstaje przy Strefie Kultury - ten wielki plac budowy widać jak na dłoni.
Budynek jest częścią kompleksu .KTW, na który składa się też już nie tak spektakularny, bo niższy, biurowiec. Wyższy dostał pozwolenie na użytkowanie w lutym 2022 roku. Tym samym zakończył się 6-letni proces budowy całego kompleksu. Zaczął się on od rozbiórki siedziby DOKP.
Pierwszy obiekt, .KTW I, mierzy 66 metrów wysokości i liczy 14 kondygnacji, a jego budowa zakończyła się w 2018 roku i trwała blisko dwa lata. Drugi biurowiec osiągnął wysokość 133 metrów, a liczba kondygnacji wynosi 31. Parter i kondygnacja +1 w obu budynkach zostały przeznaczone na funkcje handlowo-usługowe. Łącznie biurowce .KTW mają 58 tys. mkw. powierzchni biurowej i 3,7 tys. mkw. przestrzeni handlowej.
Inwestorem .KTW jest śląska firma TDJ, a konkretnie jej odłam TDJ Estate. Firma należy do jednego z najbogatszych Polaków, Tomasza Domogały, 37-letniego miliardera, który w 2021 zajął 21. miejsce na liście najbogatszych Polaków magazynu "Forbes". Jego majątek był wyceniony na 2 mld zł.
9 pięter biurowca zajmuje korporacja PwC
Do wyższego budynku wprowadzają się już firmy. Największą powierzchnię, bo aż 9 całych pięter, do piętra 15., zajęła międzynarodowa firma doradcza PwC (znana wcześniej jako PricewaterhouseCoopers). Przeniosła się do .KTW z biurowca "tiramisu" przy kościele w Dębie.
PwC stworzył tu Centrum Usług Wspólnych (Service Delivery Center), zajmujący się świadczeniem usług wsparcia dla działów audytu finansowego, doradztwa podatkowego oraz usług kadrowych, księgowych i zakupów dla spółek PwC zlokalizowanych w około 50 krajach na świecie.
Zobaczcie, jak wyglądają biura PwC w Katowicach. Galeria zdjęć: 9 pięter w biurowcu .KTW zajęła firma konsultingowa PwC. Zobaczcie zdjęcia i ten widok!
Są tu kantyny i kuchnie pracownicze, jest pokój z kanapą dla rodziców z dzieckiem (z umywalką, przebierakiem i lodówką), jest wreszcie pokój wellness, gdzie można się zrelaksować na krzesło-hamaku czy poćwiczyć jogę (w czasie pracy!).
Firma zdecydowała się też na każdym kroku podkreślać, że jesteśmy w Katowicach i na Śląsku. Salki nazwano od ważnych śląskich obiektów, jest więc salka Palmiarnia i salka Rondo Sztuki albo Superjednostka. Z kolei boksy wyciszenia, których jest tu w sumie ponad 100, mają nazwy śląskie, każdy inną. Czyli np. hazok, weka, knefel czy bajszpil.
PwC, tworząc to biuro chciało zachęcić swoich pracowników, by tu przychodzili. Firma pracuje w systemie hybrydowym - to pokłosie pandemii. Pracownik minimum 2 dni w tygodniu musi pracować w biurze - jeden to dzień na spotkanie z całym działem, a drugi można sobie wybrać dowolnie. Pozostałe 3 dni można pracować z domu.
Zatrudnieni tu ludzie nie mają przypisanych do siebie konkretnych biurek. Jeśli chcą przyjechać do biura, w systemie rezerwacji biurek mogą sobie wybrać i zarezerwować jakieś dla siebie na dany dzień.