Dlaczego skoro mamy węgla na 200 lat i chcemy zwiększać wydobycie minister Moskwa chce ściągać do Polski 17 milionów ton błota z Indonezji, które nie nadaje się do palenia w zwykłych piecach, a nawet w blokach energetycznych? - pytał Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80. w Rozmowie Dnia Radia Piekary.
Związkowiec tłumaczył, że jeszcze niedawno nikt nie chciał tego błota kupić za 60 złotych za tonę. A teraz Polska płaci po 2 tysiące za jedną tonę.
- Z tego, co wiem. To nie jest odosobniony przypadek (transportu z Indonezji - przyp. red.). Jeżeli taki transport płynie do nas trzy tygodnie, nie ma go gdzie rozładować, to jak ten węgiel ma być dobrej jakości. Druga rzecz. Jak tylko polski rząd ogłosił, że będzie kupował węgiel w różnych częściach świata, to znaleźli się cwaniacy, którzy zwęszyli okazję uznali, że można Polsce wcisnąć wszystko. Łącznie z błotem zmieszanym ze złomem. Jesteśmy frajerami, którzy wydali 20 miliardów złota na sprowadzenie błota, którego nikt nie potrzebuje - grzmiał Ziętek.
Dodawał, że to kuriozum, że o bezpieczeństwo energetyczne Polski ma zadbać Indonezja, Senegal, Mozambik czy będąca w stanie wojny Ukraina.
- Wyżebraliśmy stamtąd 100 tysięcy ton węgla. Niesamowity sukces - ironizował szef Sierpnia 80.
Jaka będzie zima w Polsce? Zimna!
Węgla w Polsce zabraknie. Podobnie jak zabraknie gazu. Czeka nas bardzo trudna zima. Nie będziemy mieli czym ogrzać własnych domów. Być może będą wyłączenia energii - prognozuje Bogusław Ziętek.
Dodawał, że „z warszawskich salonów łatwo doradzać skąd wziąć węgiel".
- To, co wygaduje minister Moskwa czy premier Morawiecki to są piramidalne bzdury - mówił Ziętek.
Węgiel drożeje praktycznie z tygodnia na tydzień. Polska Grupa Górnicza podnosi ceny dla indywidualnych odbiorców, natomiast węgiel dla energetyki przekazywany jest, zdaniem Ziętka, za pół darmo.
Jak przeciwdziałać kryzysowi energetycznemu? Spółki zapowiadają inwestycje. Ziętek twierdzi, że to mrzonki.
- To, co spółka mówi należy brać pod lupę. PGG od kiedy istnieje nie wykonała swoich planów wydobywczych. W tej chwili niedobór, jeśli chodzi o wydobycie to 900 tysięcy ton - mówi Ziętek.
Cała rozmowa do zobaczenia poniżej.
Może Cię zainteresować:
Dodatek węglowy czyni cuda. Ludziom rozmnożyły się piece, urzędnicy zaskoczeni
Może Cię zainteresować: