Przewodniczący związku zawodowego „Sierpień 80" już od kilku lat krytykuje działania rządu dotyczące sprowadzania węgla z Rosji. - W 2019 roku spółki skarbu państwa sprowadziły z Rosji ponad 4 miliony ton węgla. Same spółki skarbu państwa, nie mówimy o innych podmiotach gospodarczych - komentuje sprawę rosyjskiego węgla w Polsce Bogusław Ziętek.
Szef Sierpnia 80 podkreśla, że było to w tym samym czasie, kiedy Polski węgiel leżał na zwałach. Dodaje, że rosyjski węgiel był sprowadzany do kraju przez państwowe spółki, które podlegały ministrom, którzy mówili wtedy i dzisiaj, że z tym rosyjskim węglem to trzeba jak najszybciej skończyć. - Było to na pewno działanie na szkodę polskiego interesu - dodaje Ziętek.
„Polityka niemiecka sfinansowała sprawców dzisiejszych zbrodni"
Związek zawodowy „Sierpień 80" w czwartek, 24 marca 2022 r., planują protest pod ambasadą Niemiec w Warszawie. Dlaczego nie pod ambasadą Rosji? Bo według szefa Sierpnia 80 Niemcy są odpowiedzialni za... sfinansowanie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jednocześnie Ziętek przyznał, że to Polska jest drugim po RFN importerem rosyjskich surowców.
- Rosjanie to są sprawcami tych zbrodni, ale ktoś ich sfinansował. To zrobiła niemiecka polityka. To oni są głównymi sprawcami tych problemów, które mamy dzisiaj my i Ukraińcy - mówi na antenie Radia Piekary Bogusław Ziętek.
W tym samym miejscu i celu, w środę, 23 marca, będzie protestować związek zawodowy „Solidarność". - Mógłbym powiedzieć, że ukradziono nam ten pomysł, ale sam się biję we własną pierś. Mniej więcej dwa tygodnie temu, sam prosiłem „Solidarność", żebyśmy zrobili ten protest wspólnie. Obiecywali, że się nad tym zastanowią, potem powiedzieli, że to za wcześnie i jest to zły pomysł. Rozumiem, że tutaj chcą mieć „palmę pierwszeństwa". Nie mam za to pretensji. Będę się cieszył jak pod ambasadą Niemiec będzie codziennie protest. Wykonawcami nieszczęść na Ukrainie są Rosjanie, ale finansują je Niemcy - mówi szef związku „Sierpień 80".
