Pamiętacie bestsellerową książkę Patricii Schultz, prezentującą 1000 niezwykłych zakątków globu, które trzeba zobaczyć? „1000 miejsc, które musisz zobaczyć przed śmiercią” – ta pozycja doczekała się wielu wznowień, filmowych adaptacji i najrozmaitszych kontynuacji. Na pytanie, czy w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii są też takie miejsca, odpowiedź jest jedna: jasne, że są. To przecież najbardziej zróżnicowany ze zurbanizowanych terenów Polski. Miasta stare i nowoczesne, bogaty przekrój architektury, zabytki przemysłu, ciekawa, nieodkryta szerzej przyroda. I o tym wszystkim piszemy w tym cyklu.
Bukowa Góra znajduje się na terenie Ujejsca, dawnej wsi w gminie Ząbkowice. W 1975 roku gmina weszła w skład miasta Ząbkowice, dwa lata później przyłączonego do Dąbrowy Górniczej. Jednak Ujejsce nadal leży na uboczu i nie czuje się tam wielkomiejskich klimatów, a często wręcz przeciwnie - uroczo rustykalne. Na szczyt Bukowej Góry dojdziemy stamtąd łatwo. Można w kilkanaście minut od parkingu przy cmentarzu. Ale warto przespacerować się dłuższą trasą, np. od stadionu miejscowego klubu UKS Pionier, ulicą Mieszka I, tak by wejść w zalesiony masyw Buczyny (jak nazywają Bukową Górę miejscowi) od południa. Wtedy w drodze na szczyt wypatrzymy być może ślady średniowiecznego górnictwa. A już na pewno zauroczy nas tamtejszy las, piękny o każdej porze roku.
Miejsce starsze niż egipskie piramidy?
Przed górnikami byli tu jednak twórcy megalitów. Naukowcy, z kierującym badaniami Bukowej Góry profesorem Dariuszem Rozmusem na czele, nie mają już wątpliwości co do tego, że to ludzie stawiali do pionu i ociosywali głazy w rejonie szczytu. Oraz palili tam ogień.
Bukowa Góra stała się szeroko znana po tym, jak archeologowie w 2021 roku zwrócili uwagę na niezwykłe kształty i formy głazów zalegających jej wierzchołek. Już wstępne ich badania pozwoliły domniemywać, że głazy te były obrabiane ręką ludzką, a część nawet ustawiona do pionu. Natychmiast więc wzbudziło to skojarzenia z budowlami megalitycznymi z szalenie zamierzchłej przeszłości Europy - neolicie, czyli młodszej epoce kamienia. Czyli z czasów dawniejszych niż te, w jakich Egipcie wzniesiono piramidy. Megality na Bukowej Górze byłyby też starsze, niż na poły mityczna Troja Homera. Z miejsca więc zaniosło się na archeologiczne odkrycie dekady w naszym regionie, o ile nie na skalę ogólnopolską.
Jeżeli mamy do czynienia z megalitami, musiałoby to być miejsce niesamowicie wręcz stare. Czym było? Sanktuarium, nekropolią, obserwatorium astronomicznym, a może tym wszystkim naraz? Twórcami europejskich megalitów byli ludzie kultury pucharów lejkowatych. Taką nazwę nadali archeologowie bezimiennemu ludowi , zamieszkującemu kiedyś szmat Europy od Jutlandii i południowej Skandynawii aż po część dzisiejszej Ukrainy. Kiedyś – a zatem mniej więcej w latach 3700-1900 przed naszą erą. Podkreślmy – ogromnie dawno, bo aż w neolicie, czyli młodszej epoce kamienia.
KPL (taki to skrót dla niej ukuli specjaliści) wykształciła się w pierwszej połowie IV tysiąclecia przed Chrystusem. To były czasy, gdy nie istniały jeszcze egipskie piramidy. Najstarszą znaną z nich, Dżosera, zbudowano około 2650 r. p.n.e. Najsłynniejsza, Cheopsa, powstała około roku 2560 p.n.e. Budowniczowie megalitów odeszli w mroki historii jeszcze zanim narodziła się i spłonęła homerycka Troja. Katastrofa miasta, które ostrożnie utożsamiają z nią archeologowie, nastąpiła w połowie XIII w p.n.e. bądź w początkach XII w. p.n.e. Przyjmijmy, że około 1200 roku przed Chrystusem. Twórcy megalitów z Bukowej Góry ustawiali je tam jakieś dwa i pół tysiąclecia wcześniej. Dwa i pół raza dawniej niż cała historia Polski! Zagłębiowskie megality są też o całą historię Polski starsze niż piramidy.
Otrzymane wyniki nie pozwalają jednoznacznie określić czasu, w którym na Bukowej Górze miała miejsce aktywność człowieka. Sądząc po stopniu zachowania składników antropogenicznych, było to w czasach odległych - tak zreasumował wyniki wstępnych badań mineralogicznych zaprezentował prof. dr hab. inż. Maciej Pawlikowski z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie.
Zagadkowe miejsce wielu kultur
W 2022 roku na Bukowej Górze doszło też do nowego odkrycia. Okazało się, że są na niej także kurhany. A kurhan to nietypowa forma pochówku dla neolitu. W takich mogiłach bądź na ich wierzchołku zwykło się umieszczać szczątki zmarłych dopiero kilka tysięcy lat później. Czy więc na Bukowej znajduje się cmentarzysko kurhanowe z wczesnego średniowiecza? Tego jeszcze nie wiadomo. Jak podkreśla prof. Dariusz Rozmus, kluczem do rozwiązania zagadek Buczyny będzie możliwie dokładne wydatowanie tego stanowiska archeologicznego.
Tymczasem lipiec 2022 przyniósł kolejne znaleziska. I po raz kolejny zaskakujące. W rejonie megalitów odnaleziono miejsca, gdzie prawdopodobnie chowano zmarłych. Okazało się, że poza kurhanami na Bukowej Górze są także podłużne mogiły zwieńczone stelami prostokątnymi i trójkątnymi, które wcinają się na obszar konstrukcji o charakterze megalitycznym. Wyniki badań C14 węglików z jednej z tych (najprawdopodobniej) mogił, zwieńczonej trzema prostokątnymi stelami wskazują, że mogą być dużo młodsze.
Zespół prof. Rozmusa nadal prowadzi ich eksplorację, jednak już udało się wydatować metodą radiowęglową pobraną stamtąd próbkę. I tu zdziwienie! Prof. Marek Krąpiec z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH w Krakowie ustalił, że pochodzą one sprzed 1290 lat (plus minus lat 80). Czyli z VIII wieku po Chrystusie, nie wcześniej niż z VII, a najpóźniej z początków IX wieku.
Prof. Rozmus przypuszcza, że na Bukowej Górze mamy do czynienia ze stanowiskiem wielokulturowym. Najstarsze ślady działalności człowieka mają tam 11 tysięcy lat - podkreśla archeolog.
- Mamy zabytki z epoki kamienia, zarówno schyłkowego paleolitu, jak i neolitu, a być może także mezolitu - wylicza prof. Rozmus. - Do tego nie wydatowane jeszcze konstrukcje megalityczne. Jest skrzyniowy grób, wstępnie datowany na 1290 lat, plus minus 80. Są zgłoszone przez znalazców wczesnośredniowieczne ciężarki, znalezione na stoku i poniżej. A także warpie górnicze z okresu średniowiecza i z czasów nowożytnych - mówi Dariusz Rozmus.
Jak dotrzeć na Bukową Górę?
Jak wspomnieliśmy, w Ujejscu dobrymi miejscami startu wycieczki na Bukową Górę są parkingi przy cmentarzu i przy stadionie. Dojazd samochodem z aglomeracji jest prosty, ułatwiają go trasy S86, czyli "Gierkówka" (zjeżdżamy z niej w Wojkowicach Kościelnych) albo trasa szybkiego ruchu S1 (zjeżdżamy w Pasterniku na Przedwsie). W Ujejscu na skrzyżowaniu ulic Ujejskiej z Broniewskiego należy skręcić w Broniewskiego, a następnie z niej albo skręcić w prawo, w prowadzącą ku stadionowi Olimpijską, albo jechać dalej aż do cmentarza. Zarówno on, jak i sama Bukowa Góra znajdują się po wschodniej stronie drogi. Trudno będzie nie zauważyć.
Do Ujejsca dostaniemy się też komunikacją miejską z Dąbrowy Górniczej. Dojeżdżają tam autobusy linii 175 i 635.
Okolice Bukowej Góry to również atrakcyjny rejon dla wycieczki rowerowej.