Od 20 kwietnia w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do 9 wybuchów metanu. Bilans ofiar wzrósł do sześciu. Już wcześniej informowaliśmy o śmierci Dominika Godźka, prezesa i byłego piłkarza klubu LKS Brzeźce. W kopalni życie stracił jeszcze jeden człowiek mocno związany ze środowiskiem piłkarskim - Piotr Dudek, były piłkarz MKS Iskra Pszczyna.
- Świetny człowiek na boisku i poza nim, fanatyk piłki i egzotycznych ptaków (pamiętam do dziś, jak na jakiś trening przyjechał z... kilkoma papugami, a klatki rozstawił w szatni na oknach, żeby nie były same w aucie). Dudiego po prostu nie szło nie lubić, a jego donośne »Sieeema staaary!!!« na zawsze pozostanie w pamięci tych, co Go znali – napisał na Facebooku Wojtek Studzieński.
Awans do IV ligi
Piotr Dudek był wychowankiem Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie, grał też w III-ligowym Pniówku Pawłowice oraz w Wiśle Strumień, LKS Krzyżanowice i Spójni Zebrzydowice. Piłkarz Iskry Pszczyna w latach 2010-2012, w pierwszym sezonie wywalczył z drużyną historyczny awans do IV ligi, tworząc tercet superataku Prusek-Maroszek-Dudek. Po pierwszym sezonie w IV lidze odszedł do Gwiazdy Skrzyszów.