Budynek Gloria-Palast to jedyny modernistyczny akcent wśród secesyjnych kamienic bytomskiego Rynku. Wiele osób kojarzy go przede wszystkim z kinem Gloria, które spłonęło ponad 10 lat temu. Ale kino to był jedynie dodatek w parterowej, tylnej części budynku.
Stalowa konstrukcja i elewacja z białych płytek
Wieżowiec o stalowej konstrukcji, takiej jak w amerykańskich drapaczach chmur, został zaprojektowany przez Herberta Hettera i wybudowany w 1931 roku w stylu modernizmu, jako budynek mieszkalno-usługowy. Uwagę przyciąga przede wszystkim jego piękna elewacja z białych płytek. Po remoncie przyciąga szczególnie.
- W okresie międzywojennym funkcjonowały dwie szkoły modernizmu; polska i niemiecka - trudno powiedzieć która z nich była lepsza, bo obie były znakomite. Sukcesem tej inwestycji jest, że udało się mocno zbliżyć do okładzin, które zamontowane były pierwotnie na elewacji, co było możliwie dzięki dobremu projektowi i zastosowanej technologii - mówi Łukasz Konarzewski, Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Po dziewięćdziesięciu latach modernistyczny wieżowiec wymagał „liftingu”. Remont w planach był już od dawna, ale udało się dopiero teraz dzięki staraniom zarządzającej nieruchomością Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz władz miasta. Wpisano go do większego projektu rewitalizacyjnego obejmującego ul. Dworcową, Zaułek oraz okolice Rynku. Koszt inwestycji to 1,1 mln zł, a dofinansowanie ze środków unijnych - 819 tys. zł.
- Jestem dumny, że dzięki naszej inwestycji, udało się nadać nowe oblicze temu wyjątkowemu budynkowi, a tym samym dołożyć cegiełkę do zmiany wizerunku tej części Śródmieścia - mówi Marek Stalmach, prezes Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Efekt prac zachwyca. To każdy może zobaczyć, a jeżeli jeszcze tego nie zrobił, to gorąco polecamy. Równie piękny jest widok z tarasu Gloria-Palast. Tam jednak nie każdy może wejść, więc mamy kilka kadrów z tego miejsca. Zobaczcie je w naszej galerii.