Nie da się jej nie zauważyć. Stoi monumentalna, poważna, olbrzymia (57 metrów wysokości) całkiem niedaleko śródmieścia Bytomia, choć przecież już w dzielnicy Szombierki (oficjalny adres to ul. Zabrzańska 7). Przejdźcie się ulicą Dworcową z Galerii Agora w stronę dworca PKP. Ten widok to esencja Bytomia - secesyjne kamienice, modernistyczny budynek dworca, a na horyzoncie one - postawna Krystyna i smukła Ewa, jak dwie siostry, choć przyrodnie.
Pod koniec 2004 roku, w 75. roku istnienia, wieża wyciągowa szybu „Krystyna” została wpisana do rejestru zabytków nieruchomych woj. śląskiego. Nie polepszyło to jej stanu, ale przynajmniej nie pozwoliło kolejnym właścicielom terenu i zabudowań na jej zburzenie. I tak sobie Krystyna stała i niszczała coraz bardziej z roku na rok. W roku 20-lecia obecności na liście zabytków coś jednak drgnęło w sprawie Szybu Krystyna, i to nawet było silne tąpnięcie. Na szczęście pozytywne.
Szyb Krystyna był częścią największej europejskiej kopalni węgla kamiennego
Basztowa wieża, która kształtem przypomina górniczy młot, powstała w 1929 roku, kiedy funkcjonowała w tym miejscu największa na kontynencie kopalnia węgla kamiennego - Hohenzollerngrube, po II wojnie światowej przemianowana na swojską KWK "Szombierki". Na początku szyb nazwano Kaiser na cześć ostatniego niemieckiego króla i cesarza - Wilhelma II Hohenzollerna. Później Krystyna już była Krystyną.
W drugiej połowie lat 90. XX wieku rozpoczęto powolną likwidację KWK "Szombierki". W kilka lat rozebrano zdecydowaną większość zabudowań. Ocalał wpisany do rejestru zabytków Szyb Krystyna, a także sąsiedni Szyb Ewa, który działa jako część Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń.
Od 2008 roku właścicielem terenu, na którym znajduje się Krystyna, była spółka Armada Development S.A. Firma snuła ambitne plany. Wokół miało powstać pole golfowe i nowe osiedle. Zorganizowano nawet konkurs na koncepcję zagospodarowania bytomskiego zabytku. Wygrała go miejscowa pracownia Medusa Group, która zaproponowała adaptację Krystyny na centrum kulturowo-usługowe.
Według projektantów na samym szczycie powinien znaleźć się taras widokowy. Funkcje komunikacyjne chciano zmieścić w doklejonej do Krystyny szklanej konstrukcji. Wewnątrz zabytku - centrum konferencyjne, basen, SPA i siłownia. Obok, w nowym dużym budynku, centrum usługowo-handlowe. Niestety plany te spełzły na niczym, a Krystyna niszczała przez kolejne lata. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Plany na bytomską miarę
W 2023 roku syndyk masy upadłościowej sprzedał 20 hektarów terenu, należącego dawniej do Armada Development, a wraz z nim Szyb Krystyna. Nowym właścicielem jest Multi Polymers z Lędzin, spółka, która działa w branży tworzyw sztucznych, specjalizując się w sprzedaży i produkcji granulatów.
W kwietniu 2024 r. ogłoszono plany rewitalizacji i przebudowy Szybu Krystyna. Ich autorem jest ponownie Medusa Group, która już raz przymierzała się do Krystyny.
- To plany na bytomską miarę. Bytom to nie Warszawa czy Katowice, zdajemy sobie z tego sprawę. Zaczynamy od niedużej skali, która ma za zadanie przede wszystkim uratowanie Szybu Krystyna i wprowadzenie tam życia. Na kolejne, bardziej śmiałe, etapy przyjdzie czas - mówił wtedy Przemo Łukasik, autor (po raz kolejny) koncepcji architektonicznej i jeden ze społeczników dbających o przyszłość Krystyny.
Pomysłem architektów z Medusa Group jest umieszczenie w podstawie Szybu modułowego minibiurowca o szklanych ścianach i powierzchni około 1000 m2. Budynek będzie miał swoją własną konstrukcję, nie naruszającą szkieletu Krystyny. Reszta szybu ma zostać zrewitalizowana, łącznie z naprawą okien, dachu i elewacji, ale pozostawiona bez żadnej konkretnej funkcji (ewentualnie wzbogacona artystyczną instalacją).
- Szyb Krystyna powstał poprzez narastanie, poprzez nakładanie na siebie kolejnych etapów. Rozwijała się technologia, rozwijały się potrzeby, rozwijał się przemysł. Sam Szyb również powstał na osi obiektu, który funkcjonował dużo wcześniej. Powstał trochę jak wieża Eiffla. Dzisiaj widzimy go jako budynek z cegły, modernistyczny, ale wewnątrz ma konstrukcję całkowicie stalową - mówi Przemo Łukasik.
15,5 mln zł dofinansowania na rewitalizację "Krystyny" z funduszy europejskich
W nowym budynku projektanci planują część gastronomiczną i przestrzenie, które będzie można wynajmować i prowadzić tam różnego rodzaju działalność usługową, projektową.
- Liczymy przede wszystkim na społeczności lokalne, ale oczywiście Szyb Krystyna będzie dla nich gotowy również przyjąć inwestorów z zewnątrz. Pomyśleliśmy, że na górnej części biurowca, nad stropodachem, pojawi się przestrzeń tarasu, który wyniesie użytkowników trochę ponad poziom ziemi i pozwoli zajrzeć do wnętrza, w to podniebienie Szybu Krystyna, takie jakie ono dzisiaj jest - tłumaczy Przemo Łukasik.
Rewitalizacja pokopalnianego terenu wokół szybu obejmie rekultywację i transformację poprzemysłowego terenu o powierzchni 1 ha. Na rewitalizowanym terenie pojawi się nowa zieleń, ławki i miejsca odpoczynku. Projekt zakłada także rozwiązania proekologiczne – stworzenie systemu zarządzania wodą deszczową czy zielonych tarasów na dachach.
Całość inwestycji ma kosztować 23 mln zł. Firma Multi Polymers wystąpiła o dotację ze środków unijnych na rewitalizację Szybu Krystyna.
We wrześniu 2024 r. zarząd województwa śląskiego wybrał do dofinansowania pięć projektów rewitalizacji terenów zdegradowanych w ramach programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego. Ze 147 milionów zł, jakie były do dyspozycji, projekt dla "Krystyny" zdobył 15,5 mln zł, czyli całą kwotę, o którą wnioskowała firma z Lędzin.
- Rewitalizacja Szybu Krystyna zajmie około dwóch lat - mówił w kwietniu 2024 r. prezes Multi Polymers Edward Bałdyga. - Na początku 2027 roku powinniśmy już udostępnić Krystynę najemcom i turystom - dodał.
Prace mają zacząć się wiosną 2025 roku.