Charytatywne przejście Głównym Szlakiem Beskidzkim
Górnośląska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza zorganizowała charytatywne przejście Głównym Szlakiem Beskidzkim od Wołosatego w Bieszczadach, aż po Ustroń. W środę, 14 sierpnia, w górską przygodę wyruszyli:
- prezes GGPR Piotr Hyrsz,
- Remigiusz Kos - instruktor w Knurowskim Stowarzyszeniu Strzeleckim „Strzelba”,
- Paweł Kos z 6. Batalionu Powietrznodesantowego.
Szlak liczy ponad 500 km z 22 kilometrami przewyższeń i 64 szczytami. Celem jest zebranie środków na zakup drona z kamerą termowizyjną, który znacząco usprawni akcje ratunkowe i poszukiwawcze prowadzone przez grupę.
- Przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego jest projektem, który ma zwrócić uwagę na potrzebę posiadania nowoczesnego sprzętu w działaniach ratowniczych. Wierzymy, że każdy krok na tym szlaku przybliża grupę do celu, którym jest zakup jakże ważnego narzędzia umożliwiającego skuteczniejsze odnajdywanie zaginionych, szczególnie w nocy oraz w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.
Dwutygodniowe wyzwanie pozwoli uczestnikom nie tylko doświadczyć piękna polskich gór, ale wspiera jednocześnie szczytny cel.
Trwa zbiórka na zakup drona
Zaawansowany technologicznie sprzęt ma kluczowe znaczenie dla
zwiększenia skuteczności prowadzonych przez grupę akcji
poszukiwawczo-ratowniczych, umożliwiając szybkie i precyzyjne
lokalizowanie zaginionych osób, nawet w najbardziej niedostępnych
terenach zarówno w nocy, jak i w trudnych warunkach atmosferycznych.
Dron z kamerą termowizyjną pozwoli na dokładniejsze i szybsze przeszukiwanie obszarów i tym samym zwiększenie szansy przeżycia zaginionej osoby. Chętni nadal mogą wesprzeć Górnośląską Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą w zakupie drona wpłacając datek na platformie Zrzutka. Na ten moment udało się uzbierać ponad 5000 złotych. W sumie potrzeba około 30 tys. zł.
Może Cię zainteresować: