Chełstowski odchodzi, wraca Saługa. "To była najtrudniejsza kadencja w historii samorządu"
Po pięciu i pół roku ze stanowiska marszałka województwa śląskiego odchodzi Jakub Chełstowski. Mimo propozycji ze strony Koalicji Obywatelskiej, Chełstowski nie kandydował do Sejmiku, więc nie będzie również radnym. Nowym marszałkiem zostanie najpewniej (wybory odbędą się dzisiaj, 6 maja, na sesji Sejmiku) jego poprzednik, Wojciech Saługa.
Zdaniem Chełstowskiego, to dobry kandydat na najbliższe lata, który ,,spokojnie poprowadzi ten wielki pancernik do przodu". Jak dodał, zostawia budżet województwa w lepszym stanie, niż obejmował go w 2018 r. po Sałudze. Podkreślił przy tym, że kadencja 2018-2024 była najtrudniejsza w historii samorządu. W tym kontekście wymienił pandemię koronawirusa, wojnę na Ukrainie oraz trudną współpracę z poprzednim rządem PiS.
- Dzisiaj zadłużenie województwa to jest raptem 300 milionów złotych, gdy ja obejmowałem urząd to było 700 milionów. Dochody były na poziomie 1,7 miliarda, a dzisiaj to 3,5 miliarda. Do tego największe środki unijne - 5,1 miliarda euro, które już pracują. Wtedy to było 3,5 miliarda euro. Od strony stricte finansowej bardzo wysokie wykonanie za ostatnie lata, ponad 90% budżetu.
Jak mówił na antenie Radia Piekary, zostawia nowemu zarządowi 100 milionów złotych swoistego ,,kieszonkowego", czyli środki, które sejmik od razu będzie mógł rozdzielić, według nowej wizji politycznej. Na finiszu kadencji odchodzący zarząd województwa przekazał także 160 mln zł na rzecz Parku Śląskiego. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Transformacja energetyczna największym wyzwaniem dla nowego marszałka?
Mimo plotek w politycznych kuluarach Chełstowski nie zdecydował się na start do Parlamentu Europejskiego. Decyzję co do swojej przyszłości podejmie w ciągu najbliższych dni. - Jest parę propozycji na stole, muszę to przetworzyć w sobie, gdzie będę się czuł dobrze, gdzie wykorzystam swoją wiedzę i doświadczenie. Nie zamierza opuszczać Śląska i zawodowo najprawdopodobniej pozostanie związany z samorządem. Jakie będzie największe wyzwanie dla nowego marszałka województwa śląskiego?
- Stworzenie poprzez środki unijne tych przestrzeni gospodarczych, które pozwolą funkcjonować naszemu regionowi ,,po węglu". Bez ustawy proces transformacji Śląska będzie opóźniony, bo nie ma głównego aktora, który by go prowadził. Nie ma ustawy, która by jasno narzucała samorządom, rządowi i spółkom skarbu państwa wspólne działanie w tym kierunku. Bez ścisłego planu proces będzie się wlókł.
Chełstowski dodał, że apelował o rozwiązania ustawowe zarówno do premiera Morawieckiego, jak i premiera Tuska. Jego zdaniem polityka klimatyczna Unii Europejskiej zacieśnia się, co potencjalnie wiąże się z problemami dla Śląska. Po wdrożeniu planowanych dyrektyw koszty energii ,,wybiją do góry, wszyscy o tym mówią dookoła". Jak wskazał, aby Śląsk pozostał miejscem konkurencyjnym do produkcji i wytwarzania potrzebny jest plan, który ,,wdroży optymalne ramy transformacji energetycznej".
