Gdyby nie liczne dowody zdjęciowe, to pomyślelibyśmy, że to nie dzieje się naprawdę. Trzeci dzień z rzędu samochód ciężarowy próbował bezskutecznie zawrócić na torowisku tuż przed wiaduktem na ulicy Piłsudskiego w Sosnowcu. Drugi raz doszło do zerwania trakcji tramwajowej. Kierowcy łapią się za głowę i pytają jak to możliwe. Przedstawiciele służb również zastanawiają się, dlaczego po raz kolejny część miasta została sparaliżowana przez próbującą zawrócić przed wiaduktem ciężarówkę.
- Kierowca ciężarówki wystraszył się, że nie zmieści się pod wiaduktem i postanowił zawrócić, zrywając przy tym trakcję tramwajową. Badanie alkomatem u 36-letniego mężczyzny wskazało na obecność 0.6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazała nam podkom. Sonia Kepper, rzecznik sosnowieckiej policji
Tramwaje śląskie już wyłączyły napięcie trakcji. Obecnie wiadukt na ulicy Piłsudskiego w kierunku Milowic jest nieprzejezdny. Służby uwijają się jak w ukropie, żeby udrożnić ruch tuż przed nadejściem popołudniowego szczytu komunikacyjnego.