Przypomnijmy, że przetarg dotyczy ostatniego odcinka połączenia istniejącej drogi ekspresowej S1 między Mysłowicami (węzeł Kosztowy II) a Bielsko-Białą (węzeł Suchy Potok). Budowa znów się jednak opóźni. To bowiem nie pierwsze złożone w tym przetargu odwołanie. Postępowanie przetargowe ogłoszono w czerwcu 2021roku, a do 20 sierpnia wpłynęło dziesięć ofert. Najniższą z nich, o wartości 465 454 548,36 zł, złożyła firma Polaqua.
Nie Polaqua, a Budimex
– W wyniku analizy i sprawdzania ofert ustalono, że wykonawca najtańszej oferty zataił informacje, które mogły mieć istotny wpływ na decyzje podejmowane przez zamawiającego w postępowaniu o udzielenie zamówienia. W związku z tym, 19 listopada 2021 r. GDDKiA odrzuciła ofertę firmy Polaqua. Informacja dotyczyła zatajenia faktu, że gmina miasto Szczecin odstąpiła od realizacji inwestycji, której wykonawcą była Polaqua, powołując się na brak możliwości wykonania umowy w terminie oraz nieprawidłową jej realizację. Jednocześnie inwestor naliczył też kary z tytułu odstąpienia od umowy oraz nienależytego wykonania lub zaniechania wykonania obowiązków – wyjaśniają w GDDKiA.
29 listopada 2021 r. firma Polaqua odwołała się od decyzji GDDKiA. Odwołanie zostało 13 grudnia 2021 r. oddalone przez Krajową Izbę Odwoławczą. – Polaqua nie skorzystała z przysługującego jej prawa do zakwestionowania orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej i wniesienia skargi do Sądu Okręgowego w Warszawie. W związku z tym wyrok KIO stał się prawomocny – informuje GDDKiA. – 11 maja 2022 r. spośród ofert niepodlegających odrzuceniu wybraliśmy najkorzystniejszą. Taką złożyła firma Budimex, oferując wykonanie inwestycji za kwotę 489 175 059 zł. Następnie dokumentację przetargową przekazaliśmy do Urzędu Zamówień Publicznych celem przeprowadzenia standardowej kontroli uprzedniej.
Ponowne odwołanie
23 maja firma Polaqua złożyła kolejne odwołanie do KIO, wnioskując, jak wyjaśnia GDDKiA, „o unieważnienie czynności odrzucenia jej oferty i unieważnienia czynności wyboru oferty najkorzystniejszej złożonej przez Budimex oraz powtórzenia czynności badania i oceny ofert, w tym wyboru swojej oferty jako najkorzystniejszej”.
– Okoliczności sprawy wskazują, że brak jest podstaw prawnych i faktycznych do przeprowadzenia ponownego badania oferty i oceny dokumentów. Zamawiający musi respektować prawomocne orzeczenia KIO (w tym to z 13 grudnia 2021 r., o którym mowa powyżej). Ponowne badanie oferty i ocena dokumentów złożonych przez Polaqua naruszałoby zasadę równego traktowania wykonawców i zachowania uczciwej konkurencji – oceniają w GDDKiA.
Co dalej? Dalsze czynności uzależnione są od decyzji Krajowej Izby Odwoławczej.