Co dalej z CPK? Orszulik komentuje decyzję rządu
W środę 26 czerwca 2024 r. odbyła się konferencja prasowa poświęcona przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego. Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd nie wycofuje się z realizacji projektu, w tym budowy lotniska w Baranowie i kolei dużych prędkości.
Pytany o tę sprawę Bartosz Orszulik, lider inicjatywy ,,Nie dla CPK przez 800-letni Mikołów" stwierdził, że słowa Tuska nie uspokoiły obaw mieszkańców Mikołowa i okolic. Rząd nie przedstawił szczegółów dotyczących komponentu kolejowego.
- W Sejmie posłowie Fritz i Gadowski zadali pytania dotyczące tej linii i nie dostali odpowiedzi. Z tego co słyszałem, mają otrzymać ją na piśmie. A to oznacza, że rząd z jakiegoś powodu nie chce wprost mówić o tym projekcie. To rodzi obawy, że trwają prace nad tym jak to marketingowo opakować i sprzedać. Tak to odbieramy - mówił Orszulik na antenie Radia Piekary.
Jak dodał, od lutego rządzący nie byli w stanie wypracować żadnej propozycji. Słowa, że CPK nie będzie budowany na ludzkiej krzywdzie to w dalszym ciągu tylko slogan, za którym nie idą żadne konkrety. Jako przykład podał przepisy dotyczące wywłaszczeń, których nikt nie pali się zmieniać. Zdaniem Orszulika póki co jedyną sensowną propozycją jest zapowiedź wykorzystania w planowanej sieci lotnisk regionalnych.
- Pan premier poszedł również w takim kierunku jak poprzedni rządzący, mówiąc np. że linia kolei dużych prędkości, ten słynny Y, będzie jechała 320 km/h, czyli de facto chcą prędkość zwiększyć z 250 km/h, jakie były pierwotnie projektowane. Specjaliści trochę pukają się w głowę. (...) Uważamy, że tam było dosyć dużo takich marketingowych rzeczy, a jak się wchodzi w szczegóły i zaczyna pytać, to już to tak różowo nie wygląda.
,,Unikanie tematu i budowanie narracji na przyszłość". Będą kolejne protesty?
Według Bartosza Orszulika najważniejsza wypowiedź premiera to brak wypowiedzi. Jego wystąpienie było na tyle nieprecyzyjne, że trudno wyciągać wnioski, choćby co do przyszłości linii 170 KDP. Zapowiedział, że mieszkańcy skupieni wokół ,,Nie dla CPK przez 800-letni Mikołów" nie będą czekać kolejnych miesięcy na konkrety, ale będą dopominać się informacji jak najszybciej.
- To było unikanie tematu i budowanie narracji na przyszłość. (...) W sytuacji kiedy my za chwilę będziemy mieć wybudowaną praktycznie zupełnie nową z nowymi pociągami bardzo fajną, użyteczną dla mieszkańców linię przez Mikołów. Pozostaje pytanie dlaczego obok linii kolejowej, będzie się chciało wybudować "metro", które będzie miało podobną funkcję. My tego kompletnie nie rozumiemy. To jest idiotyczne wydawanie publicznych pieniędzy. (...) Jeżeli nic się nie będzie działo to ja mam przeczucie, graniczące z pewnością, że protesty będą się tylko zaostrzać. My już mamy serdecznie dosyć traktowania tak ludzi.
We wtorek 2 lipca 2024 r. wojewoda śląski Marek Wójcik zaprosił przedstawicieli inicjatywy mieszkańców Mikołowa na spotkanie poświęcone CPK-KDP.
- Oczekujemy od wojewody, że będzie takim bardzo sprawnie działającym i rzetelnym pośrednikiem między nami a władzami centralnymi. Za poprzedniego rządu to się w ogóle nie działo. Teraz widzimy, że jest na to szansa. Czas pokaże, czy pan wojewoda będzie skłonny i będzie miał miejsce w obecnych strukturach rządowych.
Może Cię zainteresować: