Co dalej ze stadionem Ruchu? Kibice „Niebieskich” podczas Euro pokazali olbrzymi transparent: „Premierze Tusk nowy stadion dla Chorzowa”

„Budowa stadionu to będzie moje najcięższe zadanie” - mówi prezydent Chorzowa Szymon Michałek. Kibice Ruchu mają dość czekania na nowy stadion, którego budowę obiecywano wielokrotnie. Na finale Euro 2024 pojawili się z ogromnym transparentem skierowanym do premiera Donalda Tuska. Zażądali rządowego wsparcia dla inwestycji. Takie co prawda obiecał poprzedni rząd, ale finalnie nie przekazał ani złotówki. Nowy minister sportu zapowiedział zaś, że finansowania stadionów nie będzie.

Kibice Ruchu Chorzów przed finałem Euro 2024 przypomnieli o stadionie

14 lipca, podczas finału Euro 2024, kibice Ruchu Chorzów rozwiesili przed Stadionem Olimpijskim w Berlinie ogromny transparent z napisem „Premierze Tusk nowy stadion dla Chorzowa”. Wśród kilkudziesięcioosobowej grupy fanów Niebieskich był m.in. Sławomir Kordela, radny Chorzowa, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Szymona Michałka.

Taka akcja społeczności Ruchu Chorzów to nie nowość. Klub i jego fani od lat w różnych miejscach upominają się o budowę nowego stadionu. Transparent „Nowy stadion dla Chorzowa” pojawia się na każdym meczu Niebieskich na Stadionie Śląskim. W czasie prezydentury Andrzeja Kotali, który kilkukrotnie obiecywał doprowadzenie sprawy do końca, kibice pojawiali się z transparentami m.in. przed Urzędem Miasta i przy ul. Wolności w Chorzowie.

Akcja w Berlinie nie jest też pierwszą zagraniczną inicjatywą kibiców Ruchu. Wcześniej pojawiali się z transparentami m.in. przed stadionami w Monachium i Madrycie, na Times Square w Nowym Jorku, czy w San Francisco na tle Golden Gate. Zdjęcia i filmiki udostępniano w mediach społecznościowych, dzięki czemu były szeroko komentowane. Do chorzowian przyłączali się również kibice innych drużyn, m.in. Atletico Madryt.

Kibice Ruchu Chorzów pojawili się finale Euro z ogromnym transparentem. Fot. Niebiescy.pl
Kibice Ruchu Chorzów pojawili się finale Euro z ogromnym transparentem. Fot. Niebiescy.pl

Co dalej ze stadionem Ruchu Chorzów?

Sprawa budowy stadionu Ruchu Chorzów ma już kilkuletnią historię. Była to jedna z niespełnionych obietnic wyborczych Andrzeja Kotali, który według niektórych opinii m.in. dlatego przegrał ostatnie wybory samorządowe i po 14 latach pożegnał się z fotelem prezydenta miasta.

W 2023 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki obiecał 100 milionów złotych na inwestycję, ale finalnie rząd PiS nie przekazał na ten cel ani złotówki. Rząd Donalda Tuska z kolei nie zamierza finansować budowy stadionu. Pod koniec czerwca br., podczas konferencji prasowej w Sosnowcu, potwierdził to minister sportu i turystyki Sławomir Nitras słowami: ,,Nie będziemy finansowali stadionów, bo one nie służą sportowi powszechnemu, tylko komercyjnemu".

Prezydent Chorzowa Szymon Michałek, wywodzący się ze środowiska kibiców Ruchu, budowę stadionu traktuje jako największe wyzwanie swojej kadencji. Podczas briefingu prasowego 12 lipca zapewnił, że ,,stawia sobie tę kwestię za punkt honoru". W obecności prezesa Ruchu Chorzów Seweryna Siemianowskiego zadeklarował podjęcie rozmów na temat dotacji m.in. z zarządem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która udzieliła już podobnego wsparcia katowickiej GieKSie.

- Mamy różne możliwości. Z jednej strony możemy posiłkować się obligacjami, gdybyśmy byli skazani tylko na siebie. Liczymy jednak na dotacje. Wiemy, że stadion GKS-u Katowice został wsparty kwotą około 40 milionów złotych z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Podczas spotkań GZM-u rozmawiałem już o tym, że bylibyśmy zainteresowani takim wsparciem. Nie odpuszczamy tematu Ministerstwa Sportu i mamy także nadzieję, że na projekty zielone na stadionie bądź wokół niego uda się pozyskać środki z Unii Europejskiej. Zbieramy te puzzle, bo mało które miasto jest w stanie unieść ciężar środków, które muszą być wydane na taki obiekt - mówił Szymon Michałek.
Briefing prasowy w sprawie budowy stadionu Ruchu Chorzów, 12 lipca 2024 r. Fot. Niebiescy.pl
Briefing prasowy w sprawie budowy stadionu Ruchu Chorzów, 12 lipca 2024 r. Fot. Niebiescy.pl

Obiekt ma służyć wszystkim mieszkańcom Chorzowa

Nowy obiekt ma służyć nie tylko piłce nożnej i klubowi, ale wszystkim mieszkańcom Chorzowa. W planach jest m.in. lokacja muzeum Ruchu Chorzów, jako jednego z najstarszych śląskich klubów. Mówi się też o powstaniu restauracji, baru, kręgielni i sklepów.

Michałek wystosował pismo do ministra Sławomira Nitrasa z prośbą o spotkanie. Zbierane są także podpisy pod apelem do ministra w sprawie wsparcia budowy stadionu. Podpisali się już pod nim m.in. Jerzy Owsiak i Wojciech Kuczok.

- To nie tylko ludzie, którzy się interesują piłką nożną. To są też ludzie kultury, którzy czują to miasto, czują potrzeby tego miasta, tej społeczności, która od wielu lat na to czeka. Postaram się przedstawić ministrowi, że to nie ma być stadion dla „jednego, prywatnego klubu”. Tylko ma to być coś, co ma służyć mieszkańcom niemal stutysięcznego miasta - mówił prezydent Chorzowa.
Ruch chorzow nowy stadion

Może Cię zainteresować:

Apel do ministra sportu ws. budowy stadionu Ruchu Chorzów. Prezydent Szymon Michałek nie składa broni

Autor: Maciej Poloczek

12/07/2024

Ruch chorzow sts

Może Cię zainteresować:

Ruch Chorzów ma nowego sponsora strategicznego. To największy bukmacher w Polsce

Autor: Maciej Poloczek

10/07/2024

Ruch chorzow nowy stadion

Może Cię zainteresować:

Nie będzie rządowych 100 mln zł na stadion Ruchu Chorzów

Autor: Maciej Poloczek

27/06/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon