Pod koniec maja miną dwa lata od podpisania między rządem RP, a związkami zawodowymi umowy społecznej dla górnictwa. Dokument ten określał m.in. terminy wygaszania wydobycia w polskich kopalniach, pakiet świadczeń socjalnych dla odchodzących z branży górników oraz mechanizm finansowania przez państwo spółek wydobywczych. Ze względu na ten ostatni punkt Polska musiała wystąpić do Komisji Europejskiej o notyfikację pomocy publicznej dla sektora górniczego, co uczyniła z początkiem marca ubiegłego roku.
Od tego czasu o sprawie zrobiło się cicho. Co się dzieje ze złożonym wnioskiem? Czy KE ma do niego jakieś uwagi? Przedstawiciele rządu milczeli na ten temat, za to coraz częściej można było usłyszeć opinie, że ze względu na kryzys energetyczny należy raz jeszcze przedyskutować z Komisją daty zamykania kopalń. Sugestie takie zgłaszali związkowcy, ludzie w przeszłości związani z branżą górniczą, a także członkowie kierownictwa Ministerstwa Aktywów Państwowych.
„Bruksela sama zapytała, czy chcemy coś zmienić”
I wszystko wskazuje na to, że korekta złożonego przez Polskę wniosku notyfikacyjnego faktycznie nastąpi. Wprost zapowiedział to Marek Wesoły, nowy sekretarz stanu w MAP podczas wtorkowego (7 marca) posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Jak poinformował, już w połowie ubiegłego roku Komisja Europejska sama zwróciła się do strony polskiej z zapytaniem o to, czy będziemy zgłaszać aktualizację wniosku notyfikacyjnego, w szczególności w związku z agresją Rosji na Ukrainę.
– Komisja poprosiła o analizę scenariuszy alternatywnych wobec zgłoszonego programu, o możliwość przyśpieszenia transformacji sektora energetycznego w Polsce i obliczenie kwot pomoc pomocy publicznej – mówił Wesoły.
W przesłanej do Brukseli odpowiedzi strona polska zapowiedziała, że będzie chciała dokonać aktualizacji wniosku notyfikacyjnego, ale dopiero po tym, jak Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakończy prace nad aktualizacją Polityki Energetyki Państwa. Potwierdziła to zresztą raz jeszcze w styczniu tego roku deklarując jednocześnie, że zdąży z tym do końca czerwca.
Czy podejście do węgla zmieni się?
– Przygotowana jest w tej chwili aktualizacja wniosku notyfikacyjnego. Z jej złożeniem czekamy tylko na ogłoszenie PEP-u, żeby być pewnym, że nasza aktualizacja będzie zgodna z tym dokumentem. Mamy nadzieję, że PEP postawi większą wagę na suwerenność energetyczną i surowcową zmieniając podejście do węgla jako surowca – stwierdził na forum sejmowej komisji Wesoły. Jak podał, projekt zmian w PEP ma ukazać się w marcu, a przewidywany termin zakończenia prac nad aktualizacją wniosku notyfikacyjnego to przełom kwietnia i maja.
– Aktualizacja wynika z sytuacji w sektorze wydobywczym, na którą miały wpływ wydarzenia 2022 roku, kryzys energetyczny, ograniczenie importu paliw z kierunku wschodniego, wzrost zarówno cen węgla, jak i kosztów jego produkcji i sprzedaży oraz wysoka inflacja – wyliczał Wesoły.
Może Cię zainteresować:
