Korona Ziemi to siedem najwyższych szczytów na siedmiu kontynentach. Od Masywu Vinsona (3892) na Antarktydzie po Mount Everest (8848) w Azji. Z kolei Korona Województwa Śląskiego to aż 49 jeden szczytów w 51 gminach. Od Schlossbergu (219) w Kuźnicy Raciborskiej po Skrzyczne (1257) w Szczyrku.
Łeverest na styku tzw. dąbrowskiego trójmiasta
Na pomysł stworzenia Korony Województwa Śląskiego wpadł na początku pandemii COVID-19 przewodnik Tomasz Biernat. Wówczas miał zdecydowanie mniej pracy i sporo wolnego czasu. Wraz z żoną wybrał się na najwyższy szczyt Katowic, później Jaworzna… Tak to się zaczęło.
- Przeglądaliśmy mapy, porównywaliśmy układy poziomic, weryfikowaliśmy pewne informacje w wydziałach geodezji. Sam przecierałem oczy ze zdziwienia, kiedy zobaczyłem Łeverest w Dąbrowie Górniczej. Okazało się, że leży on na styku tzw. dąbrowskiego trójmiasta - Łosień, Łęka i Łokradzionów (Okradzionów). Stąd Łeverest - śmieje się Tomasz Biernat, choć etymologię tej nazwy przytacza jak najbardziej na poważnie.
Odnalezienie wzniesień we wszystkich 72 gminach miejskich i wiejsko-miejskich na terenie województwa śląskiego nie było łatwe, dlatego na liście jest na razie tylko 49 szczytów w 51 gminach (Księża Góra jest wspólna dla Radzionkowa i Piekar Śląskich, a Sucha Góra dla Bytomia i Tarnowskich Gór).
- Na przykład Gliwice i Zabrze nie mają charakterystycznych szczytów. Tak samo jak Jastrzębie-Zdrój, gdzie najwyższa jest hałda, a my klasyfikowaliśmy tylko obiekty naturalne, a nie stworzone ludzką ręką. Niewykluczone jednak, że w przyszłości lista się wydłuży - zapowiada przewodnik.
Sucha Góra, czyli punkt początkowy kopalń na Górnym Śląsku
Jeśli chodzi o największe zaskoczenia, jakie spotkały Tomasza Biernata podczas tworzenia Korony Województwa Śląskiego, to na pewno Góra Trzech Rzek (386) w Koziegłowach. To dlatego, że jest spływająca z niej woda trafia do Morza Bałtyckiego trzema największymi rzekami w Polsce: Wisłą, Odrą oraz Wartą.
- Duże wrażenie zrobiła na mnie Sucha Góra na granicy Bytomia i Tarnowskich Gór. Szczyt znajduje się w Suchogórskim Labiryncie Skalnym, który oczywiście został uformowany przez człowieka, a przyczyniła się do tego eksploatacja złóż. Gdyby ustawić kogoś w tym miejscu i nie powiedzieć, gdzie się znajduje, to na pewno nie uwierzyłby, że na Górnym Śląsku - uważa Tomasz Biernat.
Co jeszcze ciekawsze, na szczycie Suchej Góry znajduje się punkt triangulacyjny z XIX wieku, który odegrał kluczową rolę w pomiarach zasięgu mocarstw Prus, Austrii oraz Rosji. Względem niego wymierzano wszystkie kopalnie Górnego Śląska, a wkrótce w ramach bytomskiego budżetu obywatelskiego ma tam powstać wieża widokowa.
- Warto też zwrócić uwagę na to, że Barania Góra ma w naszym opracowaniu wysokość 1214 metrów, a nie 1220 jak na większości map. To dlatego, że na niej również znajduje się punkt triangulacyjny, ale w postaci obelisku o wysokości prawie sześciu metrów. Samolot, który dokonywał pomiarów, zmierzył wysokość szczytu do czubka obelisku, a nie do najwyższego naturalnego punktu. Stąd ta różnica - tłumaczy przewodnik.
Jak zdobyć Koronę Województwa Śląskiego?
Jak zdobyć Koronę Województwa Śląskiego? Trzeba wybrać się do oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, gdzie dostępne są odpowiednie książeczki, w których należy udokumentować zdobycie wszystkich pięćdziesięciu jeden szczytów.
- Na Wielkiej Czantorii, Klimczoku czy Skrzycznem można bez problemu zdobyć pieczątkę do książeczki. W zdecydowanej większości przypadków wystarczy po prostu zdjęcie ze szczytu. To ma być przede wszystkim dobra zabawa - wyjaśnia Tomasz Biernat.
Większość szczytów nie jest oznaczona, choć to kolejny krok, o którym marzą autorzy tej koncepcji. Aby je zlokalizować, wystarczy wejść na Facebooka Korony Województwa Śląskiego i zeskanować kod QR. Wówczas wyświetlą się one w aplikacji Mapy.cz.