Spółka ElectroMobility Poland, odpowiadająca za Izerę, elektryczny samochód, który miałby być produkowany w Jaworznie, poinformowała, że przetarg na budowę fabryki wygrała firma Mirbud. Na razie obie strony podpisały list intencyjny.
Kolejne opóźnienia projektu „Izera”
– W podpisanym porozumieniu strony wyraziły wolę realizacji kompleksowych robót budowlanych na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, a następnie oddania do użytkowania obiektów budowlanych fabryki samochodów elektrycznych o mocach produkcyjnych wynoszących 150 tys. sztuk rocznie. Współpraca zostanie potwierdzona odrębną umową o generalne wykonawstwo inwestycji po uzyskaniu przez spółkę ElectroMobility Poland odpowiednich zgód korporacyjnych. Wybór generalnego wykonawcy i podpisanie stosownych umów pozwolą uruchomić masową produkcję samochodów do połowy 2026 roku – czytamy w komunikacie EMP.
Ogłoszenie głównego wykonawcy w marcu 2024 roku to jednak kolejne opóźnienie projektu – w spółce jeszcze w zeszłym roku zapewniano, że przetarg rozstrzygnięty zostanie przed końcem 2023 roku. W pierwszym kwartale tego roku miała się rozpocząć budowa zakładu na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego. Pierwsze samochody miały zacząć zjeżdżać z taśmy produkcyjnej pod koniec 2025 r., a później miała zacząć się produkcja seryjna.
Jak informuje EMP, inwestycja ma być realizowana w formule „Projektuj i Buduj”, a wykonawca ma odpowiadać zarówno za projekt budynku, jak i „za pozostałe podejmowane działania aż do oddania fabryki do użytku”. Budowa fabryki ma potrwać 23 miesiące.
Nowy model będzie „optymalny biznesowo”
Czy fabryka w Jaworznickim Obszarze Gospodarczym w końcu powstanie? I czy będą w niej produkowane Izery? Na te pytania zapewne wkrótce poznamy odpowiedzi.
Niespełna dwa tygodnie temu Borys Budka, minister aktywów państwowych (to właśnie MAP ma sprawować nadzór nad spółką EMP, której większościowym akcjonariuszem jest Skarb Państwa), na pytanie, co dalej z projektem „Izera” mówił:
– Będziemy starali się ten teren uratować dla dużej inwestycji. Natomiast model, który zostanie przyjęty, będzie modelem optymalnym biznesowo. Nie może być tak, żeby bez konkretnego planu finansowego ktoś rzucał deklaracje. Na szczęście są inwestorzy, którzy chcą wchodzić w projekt elektromobilności i jest szansa, że właśnie w tę stronę to pójdzie.
Jak dodawał szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, projekt „Izera” to „jedno z wielu kłamstw poprzedniego premiera Mateusza Morawieckiego”. – Muszę z ubolewaniem stwierdzić, że tak się kończą niestety plany, które się znajdują tylko slajdach. Bo oprócz tego, że były szumne plany, nic w tej kwestii nie zrealizowano – zaznaczał minister.
Budka zapowiedział, że od władz EMP będzie „oczekiwał szczegółowego planu dalszych działań”. – Poza tym, że wycięto dziesiątki czy setki tysięcy drzew, nic więcej tam się nie stało. A to jest ważny projekt dla miasta Jaworzna – miejsce, które tam jest – mówił minister Budka.