Pod
koniec lipca na
teren Parku Śląskiego w Chorzowie wjechał ciężki sprzęt –
rozpoczęto przygotowania do FEST Festivalu. Organizatorzy
udostępnili w mediach społecznościowych zdjęcia z budowy głównych
scen imprezy. FEST
ma
potrwać od 9 do 13 sierpnia
z udziałem
ponad 200 artystów z Polski i
zagranicy.
Z naszych informacji wynika, że na tydzień przed imprezą nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Firma FOSA, która w poprzednich latach zabezpieczała FEST Festival, tym razem nie podpisała umowy z organizatorami. – W tym roku
nie zdecydowaliśmy się na współpracę –
informuje
Paweł Szejka, dyrektor
działu imprez.
Nie
zdradza, dlaczego podjęto taką decyzję. Pytania w tej sprawie przesłaliśmy organizatorom festiwalu.
„Doszło do komplikacji”
Zgodę na organizację imprezy masowej organizatorzy FEST Festiwalu otrzymali na początku czerwca. Problem z agencją ochrony sprawił jednak, że na ostatniej prostej pojawiły się wątpliwości, czy impreza w ogóle się odbędzie. Niemożliwe? W zeszłym roku festiwal Great September w Łodzi, za którym stoi Artur Rojek, został przełożony na inny termin zaledwie dwa tygodnie przed pierwotnym.
– Doszło do komplikacji związanych z zabezpieczeniem imprezy masowej. Kiedy tylko dotarła do nas ta informacja, wezwaliśmy organizatorów do złożenia wyjaśnień. Otrzymaliśmy odpowiednią dokumentację, która jest analizowana – przekazuje w sprawie FEST Festivalu Łukasz Adamczyk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Chorzowie.
W czwartek, 3 sierpnia, odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
– Komenda Miejska Policji jakiś czas temu wydała pozytywną opinię w sprawie organizacji tego wydarzenia. Podczas spotkania omówiliśmy sprawy związane ze zmianą firmy zabezpieczającej wydarzenie, a także szczegóły dalszej współpracy. Nasza opinia pozostaje niezmienna – informuje mł. asp. Karol Kolaczek.
Ostateczna decyzja należy jednak do magistratu. Jeśli dostarczona dokumentacja nie zawiera uchybień, to nie powinno być dalszych problemów.
Co dalej z festiwalem?
Za kulisami od dawna mówi się o napiętych relacjach pomiędzy gospodarzami miejsca, czyli Parkiem Śląskim, a organizatorami FEST Festivalu, którzy mocno eksploatują ten teren.
– Uszkodzenia dotyczą w większości terenów zielonych (trawników), które wymagają rekultywacji, pojawiają się również uszkodzenia w infrastrukturze (…) W przypadku uszkodzenia terenu lub infrastruktury organizator zostaje zobligowany do wymiany/naprawy uszkodzonego elementu lub obciążony kosztami wymiany/naprawy jeśli zostaje ona wykonana przez Park Śląski – informuje Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego.
Podczas poprzedniej edycji doszło m.in. do uszkodzenia latarni, a także nawierzchni Kręgów Tanecznych, które zostały oddane do użytku niespełna miesiąc przed festiwalem, a na ich modernizację przeznaczono 11 mln złotych. Kolejnym problemem jest zamknięcie znacznej części Parku Śląskiego w czasie FEST Festiwalu oraz utrudnienia związane z przygotowaniami i sprzątaniem po imprezie. Na hałas skarżą się za to mieszkańcy okolicznych osiedli.
Aktualna umowa przewiduje organizację pięciu edycji FEST Festivalu w Parku Śląskim. To oznacza, że po tegorocznym powinny się odbyć jeszcze dwa FEST-y.
– Zarząd Parku Śląskiego nie przewiduje możliwości przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach – podkreśla Aneta Miler.
Może Cię zainteresować: