Ponad dwa lata minęły od ogólnopolskich wielkich protestów kobiet, które zrodziły się spontanicznie, na wieść o wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października 2020 roku wydał wyrok, że aborcja z powodu letalnej lub ciężkiej wady płodu jest niezgodna z konstytucją.
Co nam zostało ze strajków kobiet? Nowy spektakl w Teatrze Śląskim
W Teatrze Śląskim trwają próby do premiery spektaklu "Kobieta i życie", koprodukcji z Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. To przedstawienie na podstawie mocnego (napisanego "na wkurwie", jak przyznaje sama autorka) tekstu Maliny Prześlugi.
Reżyserka spektaklu, Gosia Dębska, zadaje pytanie o rzeczywiste efekty strajków kobiet. Z perspektywy czasu próbuje zastanowić się, czym społecznie zaowocowało doświadczenie wspólnego buntu. Co nam pozostało po protestach, jeśli nie realne, polityczne zmiany? Czy w świecie ugruntowanej przemocy opór ma jeszcze jakikolwiek sens? W jaki sposób utrzymać solidarnościowy nastrój i poczucie społecznej siły? I czy jest w nas jeszcze nadzieja na zmianę?
- Tekst Maliny Prześlugi powstawał w trakcie strajków, gdy jeszcze nie było wiadomo, co one spowodują. My już jesteśmy drugi rok po strajkach i zastanawiamy się, co się stało z tą energią. Czy udało się przerwać błędne koło kolejnych kalek, w które jesteśmy wpychane - mówi Gosia Dębska, reżyserka spektaklu "Kobieta i życie". - Strajki były dużym krokiem w tę stronę. Bardzo dużym, mam wrażenie, że nawet formującym dla pewnego pokolenia. Pewne osoby wyszły z automatu na ulice, inne zdecydowały się zostać w domu - dodaje Dębska.
Patchworkowa historia kobiety, której przydarzyło się wiele
Jak tłumaczy jedna z aktorek, grających w spektaklu (są trzy panie: Anna Lemieszek, Agnieszka Przepiórska, Alina Chechelska, towarzyszy im na scenie jeden mężczyzna - Antoni Milancej), Alina Chechelska, to jest spektakl, który mówi o historii kobiety, takiej współczesnej every woman, ale patchworkowa, posklejana z różnych historii. - Nie sposób tego nie przeprowadzić przez siebie i przez swoje doświadczenia. Myślę, że każdy widz może być dotknięty innym fragmentem naszego spektaklu - dodaje Chechelska.
- Jestem w nieustającym dialogu z tą postacią - przyznaje aktorka Agnieszka Przepiórska. - Jest wiele aspektów z jej życia, z którymi dyskutuję, i to bardzo żywo w trakcie prób i po próbach. Co jest tym feminizmem wobec wojny i mężczyzn, którzy idą na nią i walczą. Sama jestem ciekawa, co nowego możemy wnieść w temacie. Poszukiwania są dla mnie bardzo interesujące - dodaje Przepiórska.
Katowicka premiera spektaklu jest zaplanowana na sobotę 14 stycznia o godz. 19 (kolejne spektakle 15.01 godz. 16, 17.01 godz. 19), a krakowska - na 3 lutego.
"Kobieta i życie"
premiera 14 stycznia 2023, Scena w Malarni, Teatr Śląski
tekst: Malina Prześluga
reżyseria: Gosia Dębska
scenografia: Anita Piotrowska
choreografia: Tomasz Graczyk
muzyka: Ignacy Zalewski
reżyseria świateł: Emil Lipski
występują:
Alina Chechelska
Antoni Milancej
Anna Lemieszek
Agnieszka Przepiórska
Dramat został nagrodzony w IV Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU 2021 organizowanym przez Wrocławski Teatr Współczesny oraz Miasto Wrocław.
Spektakl jest koprodukcją Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach oraz Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
Może Cię zainteresować:
