Badania pokazują, że z Parku Śląskiego korzystają przede wszystkim mieszkańcy Chorzowa, a także dwóch sąsiednich miast - Katowic i Siemianowic Śląskich. Potencjał tego miejsca jest jednak znacznie większy. Nie ogranicza się nawet do mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, ale może przyciągać turystów z całej Polski. Między innymi o tym rozmawiano podczas zorganizowanej przez ŚLĄZAG debaty dotyczącej Parku Śląskiego, w której udział wzięli:
- Paweł Bilangowski, prezes Parku Śląskiego S.A.,
- Jakub Chełstowski, marszałek wojewóztwa śląskiego,
- Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii,
- Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa,
- Marcin Krupa, prezydent Katowic.
- Z jednej strony Park Śląski zyskuje na jakości. Przywracamy Elkę i Falę, remontujemy Kanał Regatowy. Planetarium Śląskie to już perełka. Z drugiej strony trzeba myśleć o tym, co w przyszłości, jak to miejsce zdefiniować na nowo (...) Potrzebna jest debata na temat tego, czy odbudowujemy Park Śląski do wzoru, który mamy z przeszłości, czy idziemy o krok dalej - powiedział Jakub Chełstowski.
Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się co do tego, że Park Śląski potrzebuje oddziaływania na masową wyobraźnię. W ostatnim czasie dało go otwarcie Planetarium Śląskiego, które w ciągu roku przyciągnęło setki tysięcy odwiedzających. Kiedy zastanawiano się nad ściągnięciem do ogrodu zoologicznego pandy, jednak temat ucichł, ponieważ jest to bardzo skomplikowane i wymaga porozumienia dyplomatycznego pomiędzy prezydentami Polski oraz Chin.
- Czego oczekują ludzie? Otrzymamy tyle samo odpowiedzi, co zadanych pytań. Jedni oczekują ciszy i spokoju, a inni przestrzeni do aktywnej rekreacji. Nie zawsze można to pogodzić. Dobrze, że w Parku Śląskim dużo się dzieje, zarówno jeśli chodzi o rewitalizację, jak i wydarzenia. Musimy iść w kierunku wydarzeń ponadregionalnych. Mamy Fest Festival, który przyciąga dziesiątki tysięcy ludzi, choć wiemy, że nie wszyscy są z tego zadowoleni - przyznał Andrzej Kotala.
- Przed nami otwiera się nowa perspektywa. Myślimy o idei "eko parku", na co możemy pozyskać pieniądze, ale o tym będziemy rzeczywiście myśleć jesienią. Dziś zmierzamy do tego, żeby jak najwięcej osób odwiedzało Park Śląski. Warto spojrzeć na to w ten sposób, że z dworca kolejowego w Krakowie do Parku Śląskiego można dojechać w półtora godziny. To szybciej, niż samochodem zakorkowaną drogą do Zakopanego - podkreślił Paweł Bilangowski.
Jego zdaniem sporym atutem Parku Śląskiego jest także bilet wspólny, który pozwala m.in. zwiedzić Stadion Śląski, zobaczyć to, co oferuje Śląski Ogród Zoologiczny i Planetarium Śląskie, a także skorzystać z atrakcji Legendii - Śląskiego Wesołego Miasteczka.
Debatę będzie można zobaczyć w piątek, 23 czerwca, w portalu ŚLĄZAG. Rozpoczniemy od niej cały "Weekend z Parkiem Śląskim".
Może Cię zainteresować: