Czy Nikiszowiec to osiedle familoków? Wyjaśnia Michał Bulsa, autor książki o osiedlach patronackich

W niedzielę 30 lipca 2023 r. wielki fajer na katowickim Nikiszowcu - odpust, teraz zwany Jarmarkiem u Babci Anny. Ta malownicza impreza ściągnie na zabytkowe osiedle zapewne tysiące osób. Czy to jedno z najlepiej zachowanych osiedli patronackich na Górnym Śląsku można nazwać osiedlem familoków? Spytaliśmy o to eksperta.

Nikiszowiec to jedna z ikon Górnego Śląska. Co roku gości tłumy turystów. W tę niedzielę, 30 lipca, będzie tu na pewno tłoczniej niż zwykle, dzięki wielkiej imprezie - Jarmarkowi u Babci Anny.

Więcej o Jarmarku: Jarmark u Babci Anny na Nikiszowcu już w niedzielę 30 lipca 2023. Świetna impreza na zabytkowym robotniczym osiedlu

Osiedle zostało zaprojektowane na początku XX wieku przez kuzynów Emila i Georga Zillmannów na zlecenie koncernu Georg von Giesches Erben, który prowadził na tym terenie eksploatację złóż węgla kamiennego. Nazwa wzięła się od Szybu Nikisz (obecnie szyb Poniatowski), a w zasadzie od szybu Nickisch - od barona Friedricha Nickisch von Rosenegka. Osiedle jest wpisane do rejestru zabytków woj. śląskiego, a nawet objęte szczególną ochroną i uznane za pomnik historii.

Od kilku lat Nikiszowiec to stały element wycieczek po Katowicach. Można powiedzieć, że każdy był i każdy widział. Każdy słyszał, że nie ma tutaj dwóch takich samych wejść do familoków, zadbali o to Emil i Georg Zillmannowie, projektując oryginalne detale, każdy słyszał, że na placach wewnątrz kwartałów stały kiedyś chlewiki, w których hodowano króliki, gołębie czy świnie, a także piekarnioki, czyli piece do wypieku chleba.

No dobrze, ale czy Nikiszowiec można nazwać osiedlem familoków? Zapytaliśmy eksperta, Michała Bulsę, autora m.in. książki „Patronackie osiedla robotnicze. Tom 1. Górny Śląsk”, wydanej przez Wydawnictwo Księży Młyn.

- Ja bym tych budynków nie nazwał familokami. Każdy z obiektów jest trochę inny. Nie były one budowane od sztancy. Nikiszowiec był zaprojektowany tak, by tworzyć kwartały, de facto miejską zabudowę. Nikisz powstał jako minimiasteczko dla pracowników spółki Giesche, głównie kopalni Giesche. Osiedlem familoków nazwałbym za to zabrzańskie osiedle Borsig czy katowickie Załęże czy Szopienice. Dość dużo osiedli familoków jest w Rudzie Śląskiej. Zresztą są dwa miasta, w którym jest najwięcej osiedli robotniczych – właśnie Ruda Śląska oraz Katowice - wyjaśnia Michał Bulsa.

Nikiszowiec oczywiście w pełni zasługuje na określenie "osiedle patronackie", czyli zbudowane przez patrona albo na rzecz pracowników patrona. - Jako patrona rozumiemy osobę lub instytucję, właściciela zakładu przemysłowego – huty, kopalni, dużego zakładu pracy. Patron budował lub zlecał budowę osiedla z mieszkaniami dla swoich pracowników. Tego określenia nie możemy więc odnieść do osiedla, które zbudował ktoś dla urzędników albo bezrobotnych - dodaje Michał Bulsa.

Osiedla patronackie były wygodne dla właścicieli przemysłu. Pracodawca miał swoich pracowników razem, blisko zakładu pracy. Nie musieli za daleko dojeżdżać, mogli sprowadzić rodziny. Takie osiedle było samowystarczalnym minimiasteczkiem, z kościołem, szkołą, konsumem (czyli sklepem zakładowym), gospodą i innymi sklepami.

- Odciągano też w ten sposób pracowników od tendencji rewolucyjnych, nastrojów buntowniczych. W II połowie XIX wieku i pierwszych dziesięcioleciach XX w. okazywało się, że dzięki tym działaniom na osiedlach nastrojów rewolucyjnych czy socjalistycznych nie było. Było jak było, niekoniecznie bogato, ale ludzie mieli wszystko na miejscu. Tylko trzeba było za to, co się zarobiło, iść do sklepu, kupić najpotrzebniejsze rzeczy, i tyle. Nawet był magiel, gdzie można było sobie wyprać ubrania czy piekarnioki, w których można było piec chleb - opowiada Michał Bulsa.
Zabudowa ul Kościelnej w 1995 r., Ruda Śląska

Może Cię zainteresować:

Michał Bulsa: Patronackie osiedla robotnicze to nie tylko familoki. Projektowali je znani architekci

Autor: Katarzyna Pachelska

22/10/2022

Zandka, Zabrze

Może Cię zainteresować:

Zaniedbane zabytkowe familoki, urocze ogródki i obrzydliwe blaszane garaże. Taka jest Zandka w Zabrzu

Autor: Katarzyna Pachelska

02/02/2023

Czeladź Piaski

Może Cię zainteresować:

Osiedle Piaski w Czeladzi. Familoki eleganckie jak we francuskich miasteczkach. Voila!

Autor: Marcin Nowak

10/02/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon