Droga S11: w Lublińcu nie chcą wariantu D ekspresówki, a RDOŚ nie wyda decyzji środowiskowej dla wariantu C. GDDKiA szuka kompromisu

Przebieg drogi S11 przez tereny gminy Lubliniec – w zalecanym przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska wariancie D – wywołuje protesty mieszkańców. W Lublińcu doszło do spotkania władz gminy i przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czy dojdzie do porozumienia? – Wypracowanie akceptowalnego kompromisu przez wszystkich zainteresowanych pozwoli na sprawną realizację tej inwestycji – podkreślają w GDDKiA.

Fot. GDDKiA
Ekspresówka GDDKiA

Przypomnijmy, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach uznała proponowany przez GDDKiA wariant C przy budowie S11 za niemożliwy do zrealizowania. W tej wersji trasa ekspresówki miała bowiem przecinać lublinieckie lasy – w RDOŚ uznano, że nawet przy zastosowaniu odpowiednich działań ochronnych i zabezpieczających nie udałoby się uniknąć znaczącego, negatywnego oddziaływania na środowisko (szczególnie zagrożone byłyby rzadkie gatunki sów – sóweczka i włochatka, a także ich siedliska). Według RDOŚ optymalnym rozwiązaniem byłby alternatywny wariant D, tzw. fioletowy – bo takim kolorem oznaczony jest na mapach ten wariant, w którym S11 miałaby zostać poprowadzona między innymi wzdłuż istniejącej DK11. Problem w tym, że wariantu D nie chcą w gminie Lubliniec.

W Lublińcu bez zmian: „nie” dla wariantu D S11

Jeszcze w styczniu Edward Maniura – burmistrz Lublińca, a także radni i posłowie z Ziemi Lublinieckiej ogłosili wspólne stanowisko dotyczące przebiegu drogi ekspresowej S11 przez tereny gminy. To część odcinka ekspresówki od granicy województwa opolskiego do obwodnicy Tarnowskich Gór. W skrócie – w Lublińcu nie zgadzają się na wariant „fioletowy”, proponując „niebieski” pozwalający na budowę S11 „przy minimalnym sprzeciwie właścicieli gruntów koniecznych do przejęcia pod drogę”.

Niedawno doszło do spotkania dotyczącego planowanego przebiegu S11. Urzędzie Miejskim w Lublińcu władze gminy, radni i posłowie spotkali się z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z Warszawy i Katowic.

– Stanowisko burmistrza Lublińca Edwarda Maniury oraz radnych Rady Miejskiej w Lublińcu jest jednoznaczne i niezmienne, co wielokrotnie zostało podkreślone podczas spotkania. Zostało ono wyrażone w uchwale Nr 138/XIV/2019 Rady Miejskiej w Lublińcu z dnia 29 października 2019 r. w sprawie oświadczenia dotyczącego przebiegu drogi ekspresowej S11 na terenie Gminy Lubliniec, czyli wyznaczenie docelowego przebiegu drogi ekspresowej S11 zgodnie z wariantem „niebieskim” – najmniej spornym przebiegiem trasy, pozwalającym na jej realizację przy minimalnym sprzeciwie właścicieli gruntów koniecznych do przejęcia pod drogę – można przeczytać w oficjalnym komunikacie.

Albo wariant „fioletowy”, albo…

W GDDKiA podkreślają, że „głos mieszkańców terenów przyległych do przyszłej drogi ekspresowej S11 został wysłuchany i uwzględniony w dokumentacji projektowej przyszłego przebiegu S11”.

– Już na etapie przygotowania Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego biuro projektowe, opracowując warianty drogi, uwzględniło uwagi lokalnych społeczności w kryterium społecznym. GDDKiA analizując to opracowanie projektowe, również uwzględniła ich stanowisko. Analiza wielokryterialna wskazała wariant najbardziej zrównoważony (C), czyli taki, w którym kwestie społeczne, jak i środowiskowe zostały najwyżej ocenione. Decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach może budzić kontrowersje społeczne, w szczególności mieszkańców Lublińca. RDOŚ ocenił, że realizacja inwestycji w wariancie wskazanym przez GDDKiA – C – jest „jednoznacznie niemożliwa” – przypomina GDDKiA.

W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przyznają, że nadal uważają wariant C za „akceptowalny kompromis”, który „uwzględniał jednakowo interes lokalnych społeczności oraz w dostatecznym stopniu minimalizował oddziaływanie inwestycji na środowisko”, ale…

– Skoro jednak RDOŚ w Katowicach, po przeprowadzeniu stosownych analiz środowiskowych, ocenił, że obecnie jednym możliwym do realizacji jest wariant D, to w naszej ocenie kolejnym krokiem powinno być wypracowanie jak najlepszych rozwiązań projektowych w ramach tego wariantu tak, by w jak największym stopniu zminimalizować uciążliwości społeczne wynikające z tego wariantu – zaznaczają w GDDKiA.

Dodajmy, że RDOŚ w przypadku braku zgody na „procedowanie decyzji środowiskowej dla wariantu korzystniejszego środowiskowo (D)” odmówi wydania decyzji na realizację inwestycji.

Warianty przebiegu S11 w gminie Lubliniec. Mat. GDDKiA

Kompromis będzie możliwy?

Warianty C i D przebiegu S11 przez terenu gminy Lubliniec mają podobną długość, także szacunkowe koszty budowy drogi są podobne. Według GDDKiA są możliwe takie rozwiązania projektowe w ramach wariantu D, które będą „akceptowalne dla lokalnych społeczności i będą równoważyły korzyści komfortu podróżowania i bezpieczeństwa, jakie zaoferuje nowa droga z jej potencjalnym, negatywnym oddziaływaniem na otoczenie”.

Jak przekonują w GDDKiA, możliwa jest na przykład budowa większej liczby połączeń z istniejącym układem lokalnym, budowa bądź przebudowa istniejących już dróg dochodzących do ekspresówki, poprowadzenie S11 w wykopie – zależnie od uwarunkowań terenowych, a także zastosowanie odpowiedniej ochrony akustycznej. Tymczasem…

– Mając na uwadze stanowisko RDOŚ oraz zasadność i konieczność realizacji tej inwestycji, wyraziliśmy zgodę na przeprowadzenie postępowania administracyjnego w celu wydania decyzji środowiskowej dla wariantu wskazanego przez RDOŚ. Odmowa wydania decyzji środowiskowej oznaczałaby de facto porzucenie projektu lub konieczność powrotu do wariantowania tej drogi. W naszej ocenie powrócenie do etapu ponownego opracowania Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego nie przyniesie oczekiwanych rezultatów i uniemożliwi realizację inwestycji w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.) – przekazuje GDDKiA.

Według GDDKiA, pozostawienie istniejącego układu drogowego DK11 na terenie województwa śląskiego bez budowy nowego przebiegu tej drogi, przy zaawansowaniu realizacji innych odcinków S11 w Polsce, może przynieść „większe szkody dla środowiska i będzie bardziej uciążliwe dla lokalnych społeczności”.

W pięć godzin ze Śląska na Pomorze

Czy obie strony – gmina i GDDKiA – wypracują kompromis uwzględniający zarówno interesy mieszkańców, jak zapewniający ochronę środowiska? – Wypracowanie akceptowalnego kompromisu przez wszystkich zainteresowanych pozwoli na sprawną realizację tej inwestycji – podkreślają w GDDKiA.

Przypomnijmy, że S11 będzie szybkim połączeniem Górnego Śląska między innymi z Poznaniem i Pomorzem Zachodnim. Po wybudowaniu wszystkich odcinków – czyli, według GDDKiA, do 2031 roku – cała trasa S11 będzie liczyć ponad 580 kilometrów, a ze wspólnym przebiegiem S6 od Kołobrzegu do Koszalina – prawie 620 km. S11 umożliwi pokonanie samochodem osobowym trasy z Kołobrzegu do węzła Piekary Śląskie przy połączeniu S11 z autostradą A1 w nieco ponad 5 godzin. Według planów w województwie śląskim S11 będzie miała długość około 65 kilometrów.

Droga ekspresowa S11

Może Cię zainteresować:

Budowa S11: decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach zmienia przebieg trasy. W Lublińcu protestują

Autor: Grzegorz Lisiecki

10/02/2025

S11 w województwie opolskim

Może Cię zainteresować:

Budowa drogi ekspresowej S11: 6,1 miliona złotych za projekt odcinka od węzła Radzionków do węzła Piekary Śląskie

Autor: Grzegorz Lisiecki

17/02/2025

S1 węzeł Pogoria

Może Cię zainteresować:

10 kilometrów drogi, niemal 490 milionów złotych. Wkrótce rozpocznie się budowa kolejnego odcinka S1

Autor: Grzegorz Lisiecki

11/02/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama