Od grudnia 2021 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddała do ruchu w swojej sieci drogowej tunele o łącznej długości niemal 8,2 kilometra. W realizacji są kolejne tego typu obiekty – o długości 9 kilometrów, a w przygotowaniu następne – o długości 7,1 km. Po ich wybudowaniu na sieci dróg krajowych zarządzanych przez GDDKiA będzie funkcjonowało w sumie 18 tuneli o łącznej długości niemal 25 kilometrów.
Tunel w Lalikach ma już 15 lat
Najstarszym obiektem w sieci drogowej GDDKiA jest jedyny jednonawowy tunel (pozostałe – wybudowane i będące w budowie – są dwunawowe) na drodze ekspresowej S1 w Lalikach, który został oddany do użytkowania w 2010 roku. Ma 678 metrów długości. Z kolei najnowsze obiekty to dwa krótkie tunele w ciągu S52 Północnej Obwodnicy Krakowa, o długości 653 i 496 m, które zostały otwarte dla ruchu w grudniu 2024 roku. Najdłuższym obecnie tunelem jest – jak na razie – obiekt w ciągu S2 na warszawskim Ursynowie (z trzema pasami ruchu i rezerwą pod czwarty), który pomiędzy wschodnim i zachodnim portalem ma 2335 m długości.
– Zdetronizuje go jednak obiekt przechodzący 40 metrów poniżej lustra Odry, jaki powstanie na S6 w ciągu Zachodniej Obwodnicy Szczecina, o długości 5003 m. Warszawski tunel spadnie na trzecie miejsce, ustępując jeszcze obiektowi o długości 2910 m, który przejdzie pod wzgórzem Kamieniec na Pogórzu Dynowskim, na odcinku S19 Jawornik – Lutcza w woj. podkarpackim. Przez długie lata będzie jednak liderem pod względem natężenia ruchu. Tunelowym odcinkiem Południowej Obwodnicy Warszawy, od jego otwarcia w grudniu 2021 r., przejechało już ponad 90 mln pojazdów, średnio ponad 80 tys. w ciągu doby – wyliczają w GDDKiA.
Wspomniany już pierwszy tunel, w Lalikach na S1 w województwie śląskim, w powiecie żywieckim, został wydrążony w masywie Sobczakowej Grapy metodą górniczą w technologii NATM (New Austrian Tunnelling Method). Przy wykorzystaniu tej samej metody drążono dwa tunele w ciągu S1 na tzw. obejściu Węgierskiej Górki. Krótszy, mierzący ok. 820 metrów – w masywie Baraniej Góry, natomiast dłuższy – liczący ok. 980 metrów – pod Białożyńskim Groniem. Jak zapowiada GDDKiA, z obu tuneli, a także całej, niespełna 9-kilometrowego odcinka S1 Przybędza – Milówka, będziemy mogli skorzystać w tym roku.
Austriacka metoda w Beskidach
Na czym polega drążenie tuneli metodą NATM? W skale specjalistyczne maszyny wiercą szereg otworów, do których wprowadzane są materiały wybuchowe. Po ich detonacji rozdrobniona skała jest usuwana, a ściany tunelu stabilizowane. – W technologii NATM, czyli „nowej metodzie austriackiej”, tunel drążony jest krótkimi odcinkami, a ściany tunelu wzmacnianie są warstwą betonu natryskowego (torkretu) i kotew skalnych lub żeber stalowych – informuje GDDKiA.
Rozwinięciem NATM jest inna metoda górnicza – w technologii ADECO-RS (Analysis of Controlled Deformations in Rocks and Soils). To kontrola przemieszczeń i odkształceń w skałach i gruncie. Z tej technologii, stosowanej w trudnych warunkach geologicznych, skorzystano przy budowie tunelu na S7 Naprawa – Skomielna Biała.
– W obu technologiach po wydrążeniu kolejnego odcinka skał i wstępnym obudowaniu tunelu wykonywano w jego wnętrzu obudowę zasadniczą. Po ułożeniu hydroizolacji i zbrojenia betonowano kolejne segmenty obudowy, wykorzystując mobilny szalunek. W tunelu na zakopiance jeździmy po betonowej nawierzchni płyty podjezdniowej, pod którą jest przestrzeń technologiczna. Betonowa nawierzchnia jezdni, ułożona na obudowie zasadniczej tunelu i kolejnych warstwach podbudowy, jest w użytkowanych już tunelach na S3 i budowanych na S1 – wyjaśniają w GDDKiA.
Bezpieczeństwo najważniejsze
W każdym tunelu nad bezpieczeństwem czuwają kamery i wiele czujników wchodzących w skład całego systemu sterowania. Tunele są oświetlone, wyposażone w system wykrywania i sygnalizacji pożarowej, system punktów alarmowych z telefonami połączonymi z Centrum Zarządzania Ruchem. Są gaśnice i koce przeciwpożarowe, a także przejścia ewakuacyjne zazwyczaj do sąsiedniej nawy, a tylko w Lalikach – do równoległego tunelu ewakuacyjnego.
Jak wyjaśniają w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wentylację tuneli przy normalnym ruchu zapewnia pęd powietrza wywołany przez poruszające się pojazdy. O ewentualnym włączeniu wentylacji mechanicznej decydują odczyty systemu pomiaru zanieczyszczenia (CO oraz NOx), prędkości przepływu powietrza i widoczności.
– System wentylacji odpowiada również za bezpieczeństwo podczas pożaru, dostarczenie świeżego powietrza i oddymienie tunelu – dodają w GDDKiA. – Telewizyjny system dozoru posiada funkcję automatycznego wykrywania określonych zdarzeń, np. pojawienie się pieszego w tunelu, zatrzymanie pojazdu lub jazdę pod prąd. Algorytmy są w stanie identyfikować, monitorować i zgłaszać sytuacje oraz obiekty mogące stanowić potencjalne ryzyko wypadku lub pożaru. W przypadku stwierdzenia naruszenia zasad bezpieczeństwa, np. spowolnionego lub zatrzymanego ruchu pojazdów, jazdy pod prąd lub utraty ładunku przez któregoś z uczestników ruchu czy wykrycia obecności dymu, w tunelu automatycznie uruchamiane są alarmy.
Tunele w sieci drogowej GDDKiA będące już w użytkowaniu:
- S7 Lubień – Rabka-Zdrój (woj. małopolskie): 2058 m,
- S2 Południowa Obwodnica Warszawy (woj. mazowieckie): 2335 m,
- S1 Szare – Laliki (woj. śląskie): 678 m,
- S3 Bolków – Kamienna Góra (woj. dolnośląskie): 2300 i 320 m,
- S52 Północna Obwodnica Krakowa (woj. małopolskie): 653 i 496 m
- DK93 w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie): 1485 m (utrzymywany przez samorząd miasta).
W budowie:
- S1 Przybędza – Milówka (woj. śląskie): 980 i 820 m,
- S19 Rzeszów – Babica (woj. podkarpackie): 2250 m,
- S19 Jawornik – Domaradz (woj. podkarpackie): 2910 i 990 m,
- S74 Kielce Zachód – Kielce (woj. świętokrzyskie): 500 i 200 m,
- DK79 Zabierzów (woj. małopolskie): 317 m.
W przygotowaniu:
- S6 Zachodnia Obwodnica Szczecina (woj. zachodniopomorskie): 5003 m,
- S7 Kiełpin – Warszawa (woj. mazowieckie): 1122 i 1000 m.