O zmianie od 2 listopada 2022 r. oferty biletowej na terenie Małopolski, obsługiwanej w tym województwie przez spółkę POLREGIO, Koleje Małopolskie oraz Koleje Śląskie poinformował ten ostatni przewoźnik, choć dla jego pasażerów zmiany te mają akurat najmniejsze znaczenie. Pociągi KŚ pojawiają się w Małopolsce tylko na dwóch trasach:
- z Katowic przez Mysłowice do Oświęcimia,
- z Katowic przez Mysłowice, Jaworzno Szczakową i Trzebinię do Krakowa.
Do Krakowa z Katowic szybko i gładko jak po maśle. Ale już nie tanio
Ta druga trasa cieszy się sporym zainteresowaniem podróżnych, odkąd po trwającym wiele lat remoncie PKP PLK wreszcie dwa lata temu zakończyła modernizację linii łączącej stolice województw śląskiego i małopolskiego. Pociągi wyraźnie przyśpieszyły (pośpieszne potrafią zmieścić się w godzinie, zatrzymujące się na każdej stacji osobowe potrzebują ok. godziny i 15 minut), zdecydowanie ich też przybyło. W efekcie dziś podróżni chcąc dotrzeć pod Wawel mogą realnie wybierać między pociągiem a busami prywatnych przewoźników korzystających z autostrady A4. Wcześniej wybór ten był raczej iluzoryczny, a do pociągu wsiadali chyba tylko zagorzali koneserzy, dla których czas przejazdu nie miał znaczenia.
Kiedy dwa lata temu linia z Katowic do Krakowa przeżywała „nowe otwarcie”, czemu towarzyszyło pojawienie się tam pociągów Kolei Śląskich, za pokonanie tego odcinka pasażerowie musieli zapłacić 13 złotych. Była to cena konkurencyjna wobec busiarzy, którzy walcząc o klienta zdecydowali się nawet obniżyć swoje ceny.
Podwyżka o 50 proc. w ciągu dwóch lat
Obecnie bilet kolejowy na ten odcinek kosztuje 16,5 zł, a od 2 listopada – wedle opublikowanej przez KŚ „taryfy krakowskiej” – będzie to już 19,5 złotego. Identyczną cenę trzeba też będzie zapłacić za pokonanie tej trasy w pociągach REGIO (a one stanowią zdecydowaną większość tych, które kursują między Krakowem a Katowicami).
Oznacza to, że w ciągu dwóch lat koszt podróży na tym odcinku wzrósł o równo 50 procent. Oznacza to również, że kolej stanie się na tym odcinku droższa od przewoźników drogowych, którzy obecnie (w zależności od tego, gdzie kupujemy bilet) kasują za przejazd z Katowic do Krakowa od 15 do 17 zł. Kiedy dwa lata temu stanęli wobec konieczności walki o klienta, dość nieporadnie próbowali przekonywać do swojej oferty hasłem „olej kolej”. Dziś może się okazać, że ponownie po nie sięgną.
Może Cię zainteresować: