Na stanowisko dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józef Kubica trafił z nadania Suwerennej Polski, której jest działaczem. Nowa koalicja rządowa (Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Nowa Lewica) chce go zwolnić ze stanowiska, jednak nie może tego zrobić bez opinii… Sejmiku Województwa Śląskiego.
Józef Kubica jest bowiem radnym i podlega z tego tytułu ochronie. Sejmik w głosowaniu musi wyrazić zgodę na jego zwolnienie.
Przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego Mirosław Mazur (KO) potwierdził, że pismo w tej sprawie przysłało Ministerstwo Klimatu. Niewykluczone, że zwołana w tej sprawie zostanie nadzwyczajna sesja, aby nie czekać do tej zaplanowanej na 22 stycznia 2024 roku. Decyzja ma zapaść przed Nowym Rokiem (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).
Józef Kubica o „ekoidiotach” i „pseudoekologach”
Józef Kubica jest twarzą działań Lasów Państwowych. Przykład z Katowic? Plany dotyczące wycięcia 130 buków, w tym dwustuletnich, które ostatecznie udało się powstrzymać. Dąbrowa Górnicza? Wycinka na Bukowej Górze. Najgłośniejsze w Polsce są jednak działania na terenie, gdzie mógłby zostać utworzony Turnicki Park Narodowy, gdzie wycinane są starodrzewia.
W mediach i na spotkaniach Józef Kubica mówił o „ekoidiotach” i „pseudoekologach”. Przeciwników działań Lasów Państwowych określał jako „siły obce”, które chcą zniszczyć Polskę.