Do 30 kwietnia 2023 roku parlamentarzyści i samorządowcy muszą złożyć oświadczenia majątkowe za ubiegły rok. Po ich publikacji oficjalnie dowiemy się, gdzie i ile zarobili m.in. radni Sejmiku Województwa Śląskiego. Nie jest tajemnicą, że wielu z nich utrzymuje się dzięki posadom w publicznych spółkach i instytucjach. O niektórych z nich: PTT PKS Katowice S.A. lub GSU S.A. usłyszycie pewnie po raz pierwszy.
Radni Sejmiku na garnuszku publicznych spółek
Julia Kloc-Kondracka ukończyła germanistykę na Uniwersytecie Śląskim, a później psychologię zarządzania w Wyższej Szkole Biznesu. Do Sejmiku Województwa Śląskiego trafiła w 2014 roku. Od początku mogła liczyć na polityczne wsparcie mamy - Izabeli Kloc, która zasiadała w Sejmie i Senacie RP, a obecnie jest europarlamentarzystką PiS.
Pod koniec 2015 roku została zatrudniona w wydziale spraw obywatelskich Urzędu Miejskiego w Łaziskach Górnych. Stamtąd trafiła do Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Katowicach, gdzie zajmowała się sprawami administracyjno-finansowymi. Kolejny krok to Oddział Terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Mikołowie, gdzie w latach 2017-2019 zarobiła 153,6 tys. zł.
W
trakcie swojej drugiej kadencji w Sejmiku Województwa Śląskiego
Julia Kloc-Kondracka dostała stanowisko dyrektorki biura marketingu
i komunikacji Kolei Śląskich, które podlegają samorządowi
województwa śląskiego. W latach 2019-2021 otrzymała
135,9 tys. zł.
Może Cię zainteresować:
W Katowicach został jeszcze Jerzy Ziętek. Czekam na drugi sezon „Dekomunizacji”
Marcin Kozik na początku 2022 roku zajął w Sejmiku Województwa Śląskiego miejsce zmarłej Małgorzaty Zarychty-Surówki. To absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim, a także kilka studiów podyplomowych, w tym Executive Master of Business Administration. Działacz Solidarnej Polski. W latach 2014-2018 zasiadał w Radzie Miasta Jaworzno. Równocześnie pracował w Tauron Wydobycie i Tauron Polska Energia.
Później bez powodzenia ubiegał się o mandat w Sejmiku Województwa Śląskiego i Sejmie RP. Nie został jednak na lodzie. W 2019 roku otrzymał fotel wiceprezesa, a później prezesa Ekoenergia Silesia, czyli spółki celowej Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, nad którym pieczę sprawuje samorząd województwa. Tam, według oświadczenia majątkowego, tylko w roku 2021 zarobił 305,8 tys. złotych. W tym samym roku otrzymał 31,6 tys. złotych jako przewodniczący rady nadzorczej Przedsiębiorstwa Przewozu Towarów Powszechnej Komunikacji Samochodowej w Katowicach (PTT PKS Katowice S.A.), gdzie 100 proc. udziałów ma Skarb Państwa.
Ze stanowiska w Ekoenergii Silesia Marcin Kozik zrezygnował, kiedy przyjął mandat radnego Sejmiku Województwa Śląskiego. Gdyby tego nie zrobił, to Zjednoczona Prawica najprawdopodobniej straciłaby większość, ponieważ kolejny z listy kandydatów przeszedł na stronę tzw. opozycji. Zapewniono mu jednak miękkie lądowanie w innej publicznej spółce - Tauron Nowe Technologie, gdzie został wiceprezesem.
Bartłomiej Kowalski ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Katowicach. Zasiadał w Radzie Miasta Gliwice i prowadził własny biznes SPORT MANAGER Bartłomiej Kowalski. Do Sejmiku Województwa Śląskiego dołączył w 2018 roku, a już kilka miesięcy później został kolejno zastępcą dyrektora ds. marketingu i sprzedaży oraz dyrektorem generalnym Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Tam w latach 2019-2021 zarobił 603,7 tys. zł. W 2023 roku przeszedł do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie został wiceprezesem.
Jadwiga Baczyńska to kobieta pracująca, która - najwidoczniej - żadnej pracy się nie boi. Zarabiała zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii. Gdzie? W firmach związanych z architekturą i opieką medyczną. Uczyła także informatyki w szkole ponadpodstawowej. Na Uniwersytecie Śląskim ukończyła informacje naukowo-techniczną, a na Politechnice Śląskiej architekturę. Jest wiceprzewodniczącą Klubu „Gazety Polskiej” w Sosnowcu.
Niestety w swoich oświadczeniach majątkowych nie zdradza, skąd pochodzą pieniądze, która zarabia. Podaje jedynie, że z „umowy o pracę” w Polsce lub Wielkiej Brytanii. Jak ustaliliśmy, w przypadku roku 2019 mowa o Parku Śląskim w Chorzowie, gdzie zarobiła 58,4 tys. zł. Z kolei w latach 2020-2021 pracowała w Funduszu Górnośląskim. W tym czasie zarobiła tam 215,7 tys. zł.
Może Cię zainteresować:
Jarosław Gwizdak: Powtórka z rozrywki, czyli ESK dla Metropolii?
Zbigniew Przedpełski - absolwent Politechniki Śląskiej i Politechniki Warszawskiej. Inżynier mechanik. Weteran zarządów. Kierował m.in. Górnośląską Agencją Poszanowania Energii oraz Fabryką Przewodów Energetycznych. Jest pełnomocnikiem zarządu Węglokoks Energia, gdzie w latach 2019-2021 zarobił 486 tys. złotych. Do tego w tym samym czasie zasiadał w radzie nadzorczej Górnośląskiego Stowarzyszenia Ubezpieczeniowego (GSU S.A.), za co otrzymał 88 tys. złotych.
To tylko kilka przykładów. Szerszą analizę przedstawimy Czytelnikom po publikacji oświadczeń majątkowych za 2022 rok.
Byli wicemarszałkowie trafili do państwowych spółek
W listopadzie 2022 roku doszło do politycznego przewrotu w Sejmiku Województwa Śląskiego. Marszałek Jakub Chełstowski przeszedł z Prawa i Sprawiedliwości do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”. Zabrał ze sobą troje radnych, co dało większość tzw. opozycji. Na jego wniosek z zarządu województwa odwołano Izabelę Domagałę oraz Dariusza Starzyckiego. Z kolei Beta Białowąs i Wojciech Kałuża sami zrezygnowali. Na nowe stanowiska długo nie musieli czekać. Wszyscy zostali zatrudnieni w dwóch dużych spółkach Skarbu Państwa.
Przede wszystkim przechowalnią dla byłych wicemarszałków okazały spółki z Grupy Tauron:
- Beata Białowąs została wiceprezeską zarządu Tauron Ekoenergia,
- Izabela Domogała została wiceprezeską zarządu Tauron Inwestycje,
- Dariusz Starzycki został wiceprezesem zarządu Taruon Serwis.
Z kolei Wojciech Kałuża trafił do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Nie wiemy, ile pieniędzy miesięcznie wpływa na jego konto. Sprawdziliśmy za to, że poprzedni wiceprezes ds. rozwoju Tomasz Duda w pół roku ze wszystkimi dodatkami i odprawą zarobił 780 tys. złotych.
Miejscy radni zarabiają na publicznych posadach
Nie tylko radni Sejmiku Województwa Śląskiego zarabiają na posadach w publicznych spółkach i instytucjach. Odbywa się to na każdym poziomie samorządu.
Szef Prawa i Sprawiedliwości w Bytomiu Maciej Bartków od października 2020 roku pracuje w Muzeum Śląskim, gdzie dyrektorką jest obsadzona z politycznego klucza Maria Czarnecka. Zajmuje się poszukiwaniem zaginionych dzieł sztuki. Ile zarabia? Dostępu do tej informacji placówka odmówiła. Inny członek bytomskiego PiS-u Mariusz Janas pracuje w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
To tylko dwa z licznych przykładów, o których więcej - bez podziału na partie polityczne - wkrótce na www.slazag.pl.
Może Cię zainteresować: