Ekspert zaznacza, że widać słabnącą siłę władzy rosyjskiego dyktatora. – Mówi się o ręcznym sterowaniu tą wojną, Putin wywodzi ze służb specjalnych, więc nie do końca ma zmysł jeśli chodzi o taktykę typowo wojenną i to widać. Dlatego generałowie i wyżsi oficerowi zaczynają mu się przeciwstawiać i mówią o tym dość głośno. Mówią też o tym w przechwytywanych przez Ukraińców rozmowach między wojskowymi i mówią, że Putin im się - delikatnie mówiąc - wsuwa w pracę – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa Artur Dubiel.
Sobowtóry Putina i inne teorie spiskowe
Ekspert ds. bezpieczeństwa przypomniał, że kiedyś mówiono o Lechu Wałęsie, że ma sobowtóra i możliwe, że tak samo jest w wypadku Putina, ale nawet jeśli istniałby, to niewykluczone, że rządy sprawuje grupa ludzi, którzy zza pleców Putina albo jego sobowtóra sterują krajem. Prowadzący rozmowę Marcin Zasada wspomina, że pierwsze teorie spiskowe o podmianie Putina pojawiały się już w latach 90. Artur Dubiel wyjaśnia z czego wynika nasilenie teorii spiskowych na temat Putina: – To może działać na korzyść i z inspiracji samego kremla, żeby świat zajmował się sensacjami, a nie skupiał się na tym co ważne. Być może, żeby skupiał się na samych przypadłościach. To są stare radzieckie metody, aby zająć nas analizami rzeczy tak naprawdę niepotrzebnych.
Dwa scenariusze wojny w Ukrainie
Artur Dubiel mówi o dwóch możliwościach zakończenia wojny w Ukrainie. – Są dwa główne scenariusze. W przypadku odsunięcia Putina od władzy pojawia się pytanie, czy ci którzy go zastąpią będą chcieli resetu, bo widzą, że na tym cierpią, czy jednak stwierdzą, że Putin ręcznie sterował tą wojną. Popełniał zasadnicze błędy, my teraz zrobimy to zgodnie ze sztuką wojskową i pokażemy jak się pokonuje Ukrainę. Dlatego mówiłem, że może właśnie powinniśmy życzyć Putinowi zdrowia fizycznego – dodaje ekspert ds. bezpieczeństwa.
Ekspert wyjaśnia skąd według sondaży wynika duże poparcie Rosjan dla wojny. – Jest to myślenie mocno egoistyczne, czyli popieram, ale udziału brać nie będę i nie chciałbym żeby ktoś z moich bliskich pojechał. Rosjanie też się boją swoich wypowiedzi.
Może to jednak zachód chce powrotu do dawnego układu z Putinem, albo wprowadzenia w Rosji demokracji. – W Rosji demokracji nigdy nie było i nie będzie. Skąd mamy pewność, że jeśli ktoś zastąpi Putina będzie chciał prawdziwego resetu ze światem? Pamiętajmy, że ten reset może być udawany i później i tak wrócimy do tego co było, czyli gry gazem, energią itp. – tłumaczy ekspert.
Wojnie nie jest winny tylko Putin, ale także zwykli Rosjanie. – 80 lat temu, to co się działo w Europie, co działo się na Górnym Śląsku nie różni się metodami od tego co się dzieje teraz w Ukrainie i dlatego może wyjdę na osobę antyrosyjską, ale dlaczego mam wierzyć, że za kolejne 80 lat Rosja będzie inna – pyta Artur Dubiel, ekspert ds. bezpieczeństwa WSB w Chorzowie.