Jadwiga Wiśniewska walczy o trzecią kadencję w PE. Patryk Jaki na liście to dobry pomysł?
Jadwiga Wiśniewska otwiera listę Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego w województwie śląskim. Eurodeputowana będzie ubiegać się o swoją trzecią kadencję. Jej zdaniem lista PiS jest bardzo silna, każdy z regionów godnie reprezentowany, a kandydaci partii prowadzą najmocniejszą ze wszystkich kampanię w terenie. Wiśniewska nie chciała komentować nieobecności na liście europosła Grzegorza Tobiszowskiego i głośnej afery z jego udziałem.
Pytana o nieoczekiwany start z województwa śląskiego Patryka Jakiego (wybranego w 2019 r. z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego) przyznała, że znalazł się na tej liście w ramach porozumienia wyborczego z Suwerenną Polską. Co ciekawe, wybrany z Katowic poseł Michał Wójcik kandyduje z kolei do PE w aktualnym okręgu Jakiego.
- W umowie koalicyjnej Suwerena Polska miała zapewnione dwie „dwójki” w Polsce. To jest Beata Kempa i Patryk Jaki. To jest ich wewnętrzna decyzja, my w to nie wnikamy. Nie mam jakichś bliskich relacji, żebym to omawiała. (…) Suwerenna Polska decyduje kogo na te miejsca wystawi. Ja uważam, że pan Michał Wójcik jest sprawdzonym w terenie działaczem i spodziewałam się, że będzie na liście. Dlaczego oni się tak dogadali, to trzeba zapytać pana Jakiego czy Wójcika. To nie była decyzja Prawa i Sprawiedliwości - mówiła Jadwiga Wiśniewska na antenie Radia Piekary.
Czy w związku z aferą odnośnie wątpliwego wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, Patryk Jaki powinien w ogóle znaleźć się na liście wyborczej?
- Ten atak na Suwerenną Polskę odbywa się w kampanii wyborczej, Ja nie znam sprawy, nie wiem jak ten fundusz funkcjonował. Ufam, że tak jak należy i że pomoc dla Ochotniczych Straży Pożarnych jest ok, bo to oni są pierwsi na miejscu. (…) Dziwne, że pan Mraz przychodzi z dwoma adwokatami na konferencję prasową i taśmy, które miały być zdeponowane w prokuraturze, fruwają po mediach i mamy je omawiać. Trudno mi się odnosić. Nie wiem na ile on jest wiarygodny i jak to wyglądało.
,,Zielony Ład spowoduje chaos i ubóstwo"
Według Jadwigi Wiśniewskiej trwająca kampania wyborcza jest mało merytoryczna i nie porusza najważniejszych jej zdaniem tematów, takich jak Europejski Zielony Ład, pakt migracyjny, czy inne błędne decyzje Unii Europejskiej, które doprowadzają m.in. do wyprowadzania produkcji przemysłowej poza Unię.
- Zielony Ład spowoduje chaos, ubóstwo energetyczne i bardzo ciężkie dolegliwości dla obywateli. Przyjęcie dyrektywy budynkowej jest tego najmocniejszym dowodem. Przyjęcie dyrektywy o odnowie przyrodniczej terenów, która będzie nakazywała zalewanie terenów osuszonych pod działalność rolniczą, naprawdę nie będzie służyło ani rolnictwu, ani przyrodzie.
Marcin Zasada dopytywał, dlaczego zatem w czasie rządów PiS Mateusz Morawiecki jako premier zgodził się na Zielony Ład? Europosłanka uważa takie zarzuty za niesprawiedliwe.
- Nie ma żadnego głosowania w Parlamencie Europejskim, w którym Prawo i Sprawiedliwość głosowałoby za złymi regulacjami. (...) Nie było możliwości zawetowania tego pakietu klimatycznego, tylko było głosowanie większościowe. Zaskarżyliśmy to, bo metoda głosowania na Radzie była nieodpowiednia. Takie kwestie powinny być podejmowane jednomyślnie.
Jak dodała, PiS w głosowaniach nad poszczególnymi regulacjami zawsze głosował przeciw, również w sprawie najważniejszego głosowania dotyczącego Zielonego Ładu.
- To partia pana Donalda Tuska, Europejska Partia Ludowa, porównywała Zielony Ład do lądowania na Księżycu. Mówiła o nim, że jest swego rodzaju odkryciem jak przewrót kopernikański. Proszę nie przypisywać nam tego, co od początku krytykowaliśmy.
Może Cię zainteresować: