Nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem tegorocznej edycji FEST Festivalu zaczęły do redakcji ŚLĄZAG-a docierać informacje, że impreza może się nie odbyć. Firma FOSA, która w poprzednich latach zabezpieczała FEST Festival, tym razem nie podpisała umowy z organizatorami.
– Doszło do komplikacji związanych z zabezpieczeniem imprezy masowej. Kiedy tylko dotarła do nas ta informacja, wezwaliśmy organizatorów do złożenia wyjaśnień. Otrzymaliśmy odpowiednią dokumentację, która jest analizowana – przekazał Łukasz Adamczyk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Chorzowie.
W czwartek, 3 sierpnia, odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie, którzy podtrzymali pozytywną opinię dotyczącą zabezpieczenia festiwalu. W kuluarach usłyszeliśmy jednak, że mieli co do tego zastrzeżenia. Ostateczna decyzja należy natomiast do magistratu i ma zostać podjęta dopiero po weekendzie.
Sprzedaż biletów zablokowana. Trwa demontaż sceny
Część podwykonawców opuściła teren festiwalu. W piątek, 4 sierpnia, około godz. 13.00 pojawiliśmy się Parku Śląskim i rzeczywiście okazało się, że trwa tam demontaż sceny obok Stadionu Śląskiego.
Obecni na miejscu robotnicy przekazali nam, że niektóre ekipy pojechały już do domów, a innym przełożeni nakazali wstrzymanie robót do odwołania.
Dotarliśmy także do osoby z braży eventowej, której firma współpracowała z FEST Festivalem. Jak przekazała, organizatorzy od ubiegłego roku zalegają z płatnościami, dlatego podwykonawcy opuścili teren festiwalu - zażądali pieniędzy, ponieważ nie mieli gwarancji, że w ogóle je dostaną.
- Udało się sprzedać zaledwie kilkanaście tysięcy biletów na tegoroczną edycję festiwalu, co nie wystarczyło na jego przygotowanie. Brakuje kilku milionów złotych - tłumaczy nasz informator. - Stąd spore promocje w ostatnich tygodniach, aby spiąć budżet - dodaje.
Portal eBilet, do którego odsyła oficjalna strona FEST Festivalu, zablokował sprzedaż biletów. Wejściówki są niedostępne także na portalu Going.
Czekamy na oficjalne stanowisko organizatorów FEST Festivalu w tej sprawie. Nieoficjalnie: FEST Festival zostanie odwołany. Nasi rozmówcy twierdzą, że nawet jeśli znajdą się brakujące pieniądze, to logistycznie jego przygotowanie nie będzie już możliwe - zostało zbyt mało czasu. Z Parku Śląskiego wywieziono nawet... przenośne toalety.
Pojawiła się informacja, że organizatorzy FEST-u dzwonili o godz. 16 do Urzędu Miasta w Chorzowie (do bliżej nieokreślonych urzędników) z informacją o oficjalnym odwołaniu imprezy. Rzecznik miasta Łukasz Adamczyk w rozmowie z naszym portalem dementuje te wieści. - Nie mamy żadnego sygnału o odwołaniu festiwalu - mówił tuż przed godz. 17.
Co dalej z FEST Festivalem?
Za kulisami od dawna mówi się o napiętych relacjach pomiędzy gospodarzami miejsca, czyli Parkiem Śląskim, a organizatorami FEST Festivalu, którzy mocno eksploatują ten teren.
- Uszkodzenia dotyczą w większości terenów zielonych (trawników), które wymagają rekultywacji, pojawiają się również uszkodzenia w infrastrukturze (…) W przypadku uszkodzenia terenu lub infrastruktury organizator zostaje zobligowany do wymiany/naprawy uszkodzonego elementu lub obciążony kosztami wymiany/naprawy jeśli zostaje ona wykonana przez Park Śląski - informuje Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego.
Podczas poprzedniej edycji doszło m.in. do uszkodzenia latarni, a także nawierzchni Kręgów Tanecznych, które zostały oddane do użytku niespełna miesiąc przed festiwalem, a na ich modernizację przeznaczono 11 mln złotych. Kolejnym problemem jest zamknięcie znacznej części Parku Śląskiego w czasie FEST Festiwalu oraz utrudnienia związane z przygotowaniami i sprzątaniem po imprezie. Na hałas skarżą się za to mieszkańcy okolicznych osiedli.
Aktualna umowa przewiduje organizację pięciu edycji FEST Festivalu w Parku Śląskim. To oznacza, że po tegorocznym powinny się odbyć jeszcze dwa FEST-y.
- Zarząd Parku Śląskiego nie przewiduje możliwości przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach - podkreśla Aneta Miler.
Może Cię zainteresować: