W najbliższych kilku dniach sejmik województwa śląskiego ma przyjąć budżet na przyszły rok, który, co ciekawe został przygotowany jeszcze przez obóz Zjednoczonej Prawicy, ale teraz to opozycja rządzi w województwie. Nie oznacza to jednak problemów w nadchodzącym głosowaniu, bo, jak przekonuje Alina Nowak, radna sejmiku z klubu „Tak dla Polski".
- Budżet przygotowywał klub PiS, ale nie było dużych dyskusji z tym związanych. To bezpieczny budżet. Mam nadzieję, że zostaną podjęte odpowiedzialne i właściwe decyzje - powiedziała Alina Nowak w rozmowie dnia Radia Piekary. Dodała, iż ma nadzieję, że ponad podziałami uda się przyjąć budżet mimo kilku przesunięć. No właśnie, bo pojawiły się nowe pozycje, chociażby finansowanie programu in vitro w województwie śląskim.
- To ważny temat. Sama jestem matką i mam dorosłego syna i to największe szczęście w moim życiu, dlatego popieram metodę in vitro. Rozmawialiśmy o finansowaniu in vitro jeszcze w ramach klubu PiS - powiedziała Alina Nowak.
Co ciekawe, radna jeszcze trzy miesiące temu głosowała przeciwko finansowaniu in vitro.
- Taka była decyzja klubu. Teraz widzę, że pieniądze na in vitro powinny się znaleźć - wyjaśniła Alina Nowak.
Skąd w takim razie w politykach PiS taka niechęć do in vitro?
- Ciężko się wypowiadać za innych. Ja jestem na tak i trzeba wspierać te rodziny, które marzą o rodzicielstwie. Trzeba im to umożliwić - odpowiedziała radna.
Tak dla Polski? To nie jest układ partyjny, to ruch samorządowy
Przypomnijmy, że Alina Nowak wraz z marszałkiem Jakubem Chełstowskim przeszła z klubu PiS do ruchu Tak dla Polski. W porannej rozmowie Radia Piekary swoją decyzję tłumaczyła tym, że chce być w środowisku bliższym samorządowi, gdzie każdy ma prawo do swojej opinii.
- To nie jest układ partyjny, to ruch samorządowy. Nie przechodzę tam zmieniając swoje poglądy, bo dalej jestem tą samą osobą. Dalej jestem osobą wierzącą, czego się nie wstydzę, ale w ruchu mamy osoby różnych poglądów.
Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej
Może Cię zainteresować: