Zespoły GKS Katowice i Motoru Lublin uważane są na najmocniejszych beniaminków Ekstraklasy od wielu lat. Potwierdzają to zresztą wyniki…
Tak jesień była dobra, ale sezon się jeszcze nie skończył. Wkrótce wracamy na boiska i czeka nas walka o kolejne punkty. A najważniejsza będzie dopiero tabela na zakończenie rozgrywek.
Najlepsze jesienne wspomnienia? Wygrana z mistrzem Polski, 4:3 z Krakowie, a może 6:0 w Niepołomicach?
Na pewno, ale, paradoksalnie, mamy też dobre wspomnienia z Zabrza, z derbów z Górnikiem. Wprawdzie przegraliśmy, ale przy takiej publiczności gra się wyjątkowo. A co najważniejsze, z każdego meczu wyciągamy wnioski – tak było po Górniku czy przegranej z Legią, ale także po zwycięstwach z Jagiellonią, Pogonią, Cracovią czy Puszczą.
3 stycznia zespół rozpoczął przygotowania do nowego sezonu.
Tak. Najpierw były dwa dni testów (w Akademii Wychowania Fizycznego – przyp. red.), potem wyjechaliśmy na krótkie zgrupowanie do Buska-Zdroju, z którego jestem bardzo zadowolony, bo obóz wyszedł bardzo fajnie. W sobotę gramy w turnieju Spodek Super Cup dla 10 tysięcy ludzi. Zapowiada się ciekawe wydarzenie. A już dzień później, w niedzielę, wyjeżdżamy do tureckiej Lary na dwutygodniowe zgrupowanie. Zagramy tam kilka sparingów, między innymi z węgierskim Nyíregyháza Spartacus FC, ukraińskim Weresem Równe i bułgarską Ardą Kyrdżali. Powrót do kraju – 25 stycznia.
Kilku zawodników miało zdrowotne problemy: Adam Zreľák, Grzegorz Rogala, Oskar Repka czy Lukas Klemenz…
Tak, są w trakcie rekonwalescencji i będą wracać do zespołu w czasie przygotowań. Oskar Repka najwcześniej, Grzesiek Rogala powinien być dostępny pod koniec obozu w Turcji, potem będziemy czekać na powrót Adama Zreľáka.
Co się zmieni zimą w kadrze GKS?
Skróciliśmy okres wypożyczenia Kuby Antczaka, który wrócił do Lecha Poznań, zespół opuści także Kuba Arak.
Już 31 stycznia pierwszy mecz o punkty, ze Stalą Mielec na Bukowej. Jakie są oczekiwania na rundę wiosenną?
Chcemy się po prostu dobrze przygotować. Na początek najważniejszy będzie dla nas mecz ze Stalą, a potem każdy następny. Cieszymy się tym, w końcu zespół po niemal 20 latach wrócił do Ekstraklasy.