Góry, koszulki i skarpety. The Loop, czyli... Wielka Pętla Beskidzka powoli zdobywa uznanie turystów

The Loop, długodystansowy szlak turystyczny w Beskidach ma już ponad rok. Pętla, a raczej Wielka Pętla Beskidzka – albo, jak na „loopowych” koszulkach – Wielko Pyntla Beskicko, powoli zdobywa uznanie turystów. Ma też promować region, także poza granicami kraju.

Kamil Szalbot
The loop beskidy

Przypomnijmy: The Loop stworzył znany marketingowiec Mateusz Zmyślony przy okazji pracy nad strategią promocyjną Bielska-Białej. To on jako pierwszy pokonał tę trasę. Pętla nie jest samodzielnym szlakiem – wykorzystuje jedynie odcinki istniejących już tras turystycznych. Jej długość to około 250 kilometrów. „Około”, ponieważ Pętlę przejść można korzystając z różnych oznakowań. Do pokonania jest ponad 11 tysięcy metrów przewyższenia.

Najpierw promocja

Trasa Wielkiej Pętli Beskidzkiej oficjalnie zaczyna się i kończy w Bielsku-Białej, na polanie pod Dębowcem, ale oczywiście wędrówkę rozpocząć i zakończyć można w innym, dowolnie wybranym miejscu Pętli. The Loop prowadzi przez Beskid Śląski, Beskid Żywiecki i Beskid Mały. Na trasie są między innymi Pilsko i Babia Góra. Trasa została stworzona tak, aby można było ją przejść bez problemów w ciągu dwutygodniowego urlopu.

Zgodnie z założeniami szlak, oficjalnie otwarty 27 maja zeszłego roku, ma promować nie tylko Bielsko-Białą, ale także Beskidy. Powstał z inicjatywy bielskich samorządowców i we współpracy z Lokalną Organizacją Turystyczną Beskidy oraz Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym. W inicjatywę włączyły się także górskie schroniska, instytucje kultury, organizacje turystyczne, samorządy, stowarzyszenia, a także firmy z branży turystycznej.

Aby jednak Pętla skutecznie promowała region, najpierw sama musi zostać wypromowana. I tu warto podkreślić, że budżet samego szlaku nie jest, delikatnie mówiąc, duży. W zeszłym roku na promocję od otwarcia szlaku przez kilka pierwszych miesięcy wydano około 12 tysięcy złotych brutto. Pieniądze przeznaczono między innymi na reklamę na wybranych blogach i w mediach społecznościowych. Jednocześnie przygotowano dla turystów książeczki na pieczątki, papierowe mapy – dostępne za darmo. Udostępniała je Lokalna Organizacja Turystyczna Beskidy, która jest operatorem szlaku.

Sklep jest, ale…

Na oficjalnej stronie The Loop funkcjonuje już niewielki, internetowy sklepik. Można kupić koszulki (80 zł), skarpety (24,60 zł), buffy (80 zł), a także laminowaną mapę Pętli w skali 1:50 000 (12,60 zł). W przypadku koszulek była wersja z napisem „Wielka Pętla Beskidzka” bądź – do wyboru – „Wielko Pyntla Beskicko”. Teraz są inne, a wybierać można między wersją górali żywieckich („Piykne to mocie”) albo górali śląskich („Piekne to mocie”).

Koszulki są zrobione we współpracy z Gryfnie, z wysokogatunkowej bawełny. Są grube, solidne – podkreśla Piotr Plewiński, dyrektor Lokalnej Organizacji Turystycznej Beskidy. – Skarpety już się wyprzedały, ale pracujemy nad nowym modelem. Map mieliśmy kilka tysięcy, a zostało nam około 200. Kupowali je nie tylko turyści, ale także sklepy turystyczne czy górskie schroniska. Jeśli chodzi o buffy, to zostało ich już tylko kilkanaście, ale na pewno będą nowe wzory.

Czy sklep będzie „rósł”? Szlakiem w Lokalnej Organizacji Turystycznej Beskidy zajmują się dziś dwie osoby, do sklepu trzeba byłoby zatrudnić kolejną. A na razie… – Na pewno będzie nowa partia górskich skarpet, planujemy wprowadzić też gadżety po około 20 złotych – zaznacza dyrektor LOT Beskidy.

Fot. Lokalna Organizacja Turystyczna Beskidy

The Loop w Mapie Turystycznej

Oficjalnym patronem szlaku jest firma Jack Wolfskin, która ufundowała między innymi termosy The Loop z limitowanej edycji. Można je było wygrać w konkursie Lokalnej Organizacji Turystycznej Beskidy w mediach społecznościowych. Jak wyjaśnia Piotr Plewiński, dzięki patronowi możliwy będzie także dodruk książeczek na pieczątki ze schronisk, które są później dowodem na przejście szlaku podstawą do odebrania odznaki (książeczek było początkowo 5 tysięcy, a zostało ich tylko 100). Pomaga także miasto przekazując środki na promocję.

Co istotne, w ostatnich dniach The Loop trafił w końcu do Mapy Turystycznej, bodaj najpopularniejszej tego typu aplikacji w Polsce, dostępnej także w wersji przeglądarkowej. Dzięki temu popularność szlaku powinna stale rosnąć. Dodajmy, że w zeszłym roku na The Loop pojawili się turyści z Austrii i Niemiec. W tym roku zaproszono Belgów, a we wrześniu mają przyjechać Holendrzy.

Ile osób przeszło szlak od czasu jego otwarcia? Trudno powiedzieć, ponieważ nie każdy dokumentuje i zgłasza swoje przejście. Oczywiście wiadomo, ile osób zgłosiło się po odznaki, których są trzy rodzaje – brązowa za „zwykłe” przejście The Loop, srebrna – za przejście zimowe i złota – za przejście w obie strony. Od czerwca 2023 LOT Beskidy wydała 144 brązowych odznak, 11 srebrnych i 3 złote.

„Smaczki” na szlaku

„W rozmowach jakie prowadzimy z tymi, którzy pokonali The Loop najczęściej wybrzmiewa kwestia dodatkowego znakowania. Mimo że pętla w całości oparta jest na szlakach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego i wydaje się dobrze oznakowana brakuje wam na niej... dodatkowych smaczków. Ukrytych wskazówek dodających otuchy. Znaczników, które pokazywałyby, że jesteście na pętli” – można przeczytać na stronie LOT Beskidy.

W związku z tym na The Loop dojdzie do zmian, choć niezbyt dużych.

– Nie chcemy „zaśmiecać” szlaków dodatkowymi oznakowaniami – zaznacza Piotr Plewiński. – Ale te smaczki się pojawią. Wraz z PTTK zamontujemy na czterdziestu „rogaczach” niewielkie – 10 na 10 centymetrów, fluorescencyjne tabliczki z logo Wielkiej Pętli Beskidzkiej (nazwa The Loop wpisana w okrąg z konturem gór, gdzie dwie litery „o” zastępuje symbol nieskończoności). Tabliczki powinny pojawić się do końca sierpnia – kończy dyrektor LOT Beskidy.
Na Szyndzielni jest duże logo The Loop

Może Cię zainteresować:

The Loop, nowy szlak długodystansowy w Beskidach, zostanie turystycznym odkryciem roku? „Pierwsze miesiące można uznać za sukces”

Autor: Grzegorz Lisiecki

07/10/2023

Żar i Babia Góra

Może Cię zainteresować:

Nie ma Skrzycznego, nie ma „Wielkiej Korony Beskidzkiej”. Ale jest wyzwanie. „The Loop” ma przyciągnąć także turystów z zagranicy

Autor: Grzegorz Lisiecki

03/03/2023

Ustroń

Może Cię zainteresować:

Główny Szlak Beskidzki i inne turystyczne trasy Śląska Cieszyńskiego. Oto dlaczego warto wybrać się w Beskidy

Autor: Grzegorz Lisiecki

10/07/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon