160 razy w ciągu 31 dni? Czyli średnio ponad 5 razy dziennie. Nieźle. To jednak wyzwanie nie tylko dla biegaczy. – To wyjątkowa impreza sportowa, która łączy pasjonatów aktywności fizycznej z całej okolicy, a także spoza niej. W wydarzeniu mogą wziąć udział biegacze, turyści piesi, rowerzyści, a także czworonogi! Celem wydarzenia jest zmotywowanie do aktywności fizycznej, a także zachęcenie do wspólnego spędzania czasu na świeżym powietrzu w pięknych Beskidach – podkreślają organizatorzy wydarzenia.
Koronacja na szczycie
Przypomnijmy: Klimczok to szczyt w Beskidzie Śląskim o wysokości 1117 m n.p.m., przez który przebiega granica administracyjna między Bielskiem-Białą i Szczyrkiem. Na Klimczoku znajduje się charakterystyczny, stalowy maszt z antenami przekaźników telekomunikacyjnych. Jest tu też nietypowy „ogródek”, a raczej coś w rodzaju lapidarium, w którym znajdują się kamienie przywiezione z różnych części świata – przede wszystkim ze szczytów. Jest również… tron. Tron władcy Klimczoka. W styczniu będzie można o niego powalczyć już po raz dziewiąty.
W styczniu 2025 „Gra o tron Władcy Klimczoka” rozpocznie się tuż po północy, w ramach sylwestrowego spotkania, które odbędzie się przy tronie, na szczycie Klimczoka. Do rywalizacji o tytuł Władcy lub Władczyni Klimczoka wliczana jest dowolna ilość wejść w dniach 1-31 stycznia. Regulamin wyzwania jest dość szczegółowy i został udostępniony tutaj. Dość powiedzieć, że każde wejście powinno być udokumentowane – trzeba wpisywać się do odpowiedniej tabelki, za każdym zdobyciem Klimczoka robić sobie zdjęcie na tronie, trzeba mieć też dowód w postaci zrzutu ekranu ze śladem zapisanego treningu w dowolnej aplikacji.
Co istotne, w tej rywalizacji konieczne jest zdobywanie szczytu Klimczoka przynajmniej raz dziennie. Gra toczy się nie tylko o tytuł Władcy lub Władczyni Klimczoka – dla osób powyżej 16. roku życia, ale także o tytuł Księcia lub Księżniczki – dla młodszych. Styczniowa impreza zakończy się uroczystą koronacją, zaś o nagrody – związane z Wielką Pętlą Beskidzką, czyli szlakiem The Loop – zadba Lokalna Organizacja Turystyczna Beskidy.
Hrabia Monte Klimczok?
Dodajmy, że w ramach wyzwania „Gra o tron Władcy Klimczoka”, 6 stycznia, czyli w święto Trzech Króli, będzie można wziąć udział w wydarzeniu „18h Death or Glory, czyli gra o tytuł Hrabiego Monte Klimczok”. Start o północy na Dębowcu, a ostatnie wejście na Klimczok – najpóźniej o godzinie 18. Późniejsze wejścia nie będą już zaliczone do klasyfikacji „Hrabiego”, ale można je będzie dopisać do klasyfikacji „Gry o tron Władcy Klimczoka”.
Zadaniem uczestników imprezy będzie zdobycie Klimczoka dowolną trasą od Dębowca. Aby udokumentować kolejne wejścia trzeba będzie wpisać się na listę umieszczoną w szufladzie tronu – z dokładnym czasem, a po powrocie, dowolną trasą, wpisać się na liście na Dębowcu, także z dokładnym czasem. Korzystanie z kolejki linowej nie jest dozwolone.
Jako że zawody odbywać się będą między innymi w nocy, zapewne w trudnych warunkach, organizatorzy przypominają, że każdy uczestnik zobowiązany jest między innymi do posiadania stroju odpowiedniego do panującej aury, folii NRC, a także zainstalowanej w telefonie aplikacji „Ratunek”.