Choć skojarzenie przemysłu ze sztuką może się wydawać bardzo odległe, to jest wręcz przeciwnie. Dlatego motyw przewodni 14. edycji Industriady to „Sztuka przemysłu”. - To znakomite i bardzo twórcze hasło – mówi w ŚLĄZAQ Grzegorz Wolnik, radny sejmiku województwa śląskiego.
- Między przemysłem a sztuką nie ma aż takiej wielkiej przepaści, a wręcz przeciwnie. Wystarczy się przyjrzeć np. starym, zabytkowym obiektom – one po prostu są świątyniami przemysłu. To jest wielka sztuka, chociażby Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu. Do tego wielu twórców górnośląskiego przemysłu było jednocześnie mecenasami kultury – zaznacza Grzegorz Wolnik.
Blisko 400 wydarzeń w cały województwie śląskim
Tegoroczna Industriada to blisko 400 wydarzeń, w tym m.in. warsztaty, wystawy, pokazy czy koncerty. To wszystko w 46 przemysłowych zabytkach na terenie 29 miejscowości województwa śląskiego. Jest z czego wybierać!
- Zapraszamy nie tylko mieszkańców Śląska. Integrujemy całe województwo. Jest to taka właśnie impreza, która nikogo nie dyskryminuje. Pokazuje wszystkie nasze walory i na pewno warto w niej uczestniczyć – mówi radny sejmiku.
Industriada integruje województwo śląskie, ale jest też jego doskonałą promocją. Kiedyś jednak we władzach województwa śląskiego pojawił się pomysł, by zrezygnować z organizacji tego festiwalu. Na szczęście tych planów nie zrealizowano i dziś nikt już o tym nie myśli.
- Trzeba by być samobójcą, żeby rezygnować z Industriady. To jest coś, co już zakorzeniło się w naszym regionie i to jest największe tego typu wydarzenie w tej części Europy. Nie sądzę, żeby ktokolwiek pozwolił sobie na to, żeby tknąć Industriadę. Industriada jest święta. To jest nasze dziedzictwo i nasz symbol – podkreśla Grzegorz Wolnik.
Większa tego typu impreza jest tylko w Zagłębiu Ruhry w Niemczech – to ExtraSchicht, która była inspiracją dla Industriady. - Na tym polega nasza wspólna Europa. Powinniśmy od siebie czerpać to co dobre, chociaż niektórzy powiedzą, że niemieckie – mówi radny.
Rozruch Industriady na Górnym Śląsku, a oficjalne otwarcie w Zagłębiu Dąbrowskim
Industriada odbywa się w sobotę, 17 czerwca, ale jej rozruch już dzień wcześniej w Rybniku, w Zabytkowej Kopalni Ignacy. - Będą koncerty, zwiedzanie, warsztaty. Zapraszam serdecznie, bo sama kopalnia Ignacy to jest niezmiernie ciekawy. Chociażby zobaczenie funkcjonującej maszyny parowej to jest potężne wrażenie – podkreśla Grzegorz Wolnik
Rozruch na Górnym Śląsku, a oficjalne rozpoczęcie Industriady w Zagłębiu Dąbrowskim – w czeladzkiej Galerii Sztuki Współczesnej „Elektrownia”. - To kolejny fantastyczny obiekt. Myślę, że turyści z Górnego Śląska chętnie do Czeladzi zawitają. Tym bardziej, że komunikacja zbiorowa temu sprzyja. Koleje Śląskie i Zarząd Transportu Metropolitalnego oferują darmowy dojazd festiwalowych obiektów – zaznacza Grzegorz Wolnik.
Tuż przy stacji kolejowej jest m.in. obiekt gdzie będzie oficjalne zakończenie Industriady, czyli Familoki w Czerwionce-Leszczynach. - Po Giszowcu to jest najciekawszy tego typu zespół, oparty na koncepcji miasto-ogród. Jest tam 89 budynków i każdy z nich jest inny – podkreślił radny Wolnik.
Trzy najważniejsze miejsce, które zdaniem Grzegorza Wolnika należy odwiedzić podczas tegorocznej Industriady to: Kolejka Wąskotorowa w Rudach, Zabytkowa Kopalnia Ignacy w Rybniku i kopalnia Ignacy w Rybniku i Muzeum Energetyki w Łaziskach Górnych.