Grzegorz Wolnik wspomina w ŚLĄZAQ, że 1 maja 2004 roku, gdy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, był na rynku w Brukseli. Podkreśla, że było to nieprawdopodobne przeżycie.
- Miałem takie wrażenie, że do Unii Europejskiej wchodzi Polska i dziewięć innych krajów. Byliśmy cały czas wymieniani jako lider, ten największy kraj, największa najdzieja. I ciesze się bardzo, że wracamy na tę pozycję, którą żeśmy na jakiś moment stracili – zaznacza.
Z Unią Europejską Grzegorz Wolnik związał swoje zawodowe życie. Jeszcze zanim Polska została pełnoprawnym członkiem UE tworzył Wydział Rozwoju w Urzędzie Miasta Rybnik. Pełnił również funkcję dyrektora w Funduszu Górnośląskim i wiceprezesa Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Katowicach oraz zastępcy burmistrza Czerwionki- Leszczyn. Wszystkie te funkcje wiązały się z pozyskiwaniem unijnych funduszy. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
- Nie jestem w stanie policzyć ile tych unijnych środków przeszło przez moje ręce, a także moich współpracowników – mówi.
Fundusze unijne to m.in. poprawa jakości powietrza i „komunikacyjny kręgosłup”
Przez 20 lat wiele się zmieniło, a Grzegorz Wolnik podkreśla, że trudno mu sobie wyborazić jak województwo śląskie wyglądałoby bez środków z Unii Europejskiej. Wskazując na Rybnik mówił m.in. o poprawie jakości powietrza. Przypomniał, że kiedyś było tam kilkaset dni w roku ze smogiem, a dziś jest zaledwie kilkanaście. Wspomniał także o inwestycjach drogowych, takich jak autostrady A4 i A1 oraz Drogowa Trasa Średnicowa.
- Cały ten kręgosłup komunikacyjny, jeśli chodzi o komunikację samochodową, to jest Unia Europejska. Czasami dobrze jest sobie o tym przypomnieć, zwłaszcza kiedy na tę Unię narzekamy – podkreślił.
W końcu odblokowano środki dla Polski z unijnej perspektywy na lata 2021-2027 i - jak podkreśla Grzegorz Wolnik - musimy się bardzo spreżyć, bo jesteśmy już prawie trzy lata „w plecy”. Zarząd województwa zdecydował już m.in. o przekazaniu gminom od razu prawie 500 mln zł na OZE (Odnawialne Źrodła Energii), choć miały być przekazane w kilku transzach.
Rozmowa z Grzegorzem Wolnikiem do zobaczenia poniżej:
Może Cię zainteresować: